Prawo i Sprawiedliwość wzywa do zwołania okrągłego stołu w sprawie in vitro. Zdaniem prezesa Jarosława Kaczyńskiego, jest szansa, by z projektów złożonych przez PiS oraz z projektu autorstwa Jarosława Gowina stworzyć jedno rozwiązanie prawne. O szczegółach pomysłu w "Sygnałach dnia" mówił poseł PiS Bolesław Piecha. - Od dwunastu lat borykamy się z najprostszym problemem. Mamy podpisaną przez ustawowych przedstawicieli Polski konwencję w sprawie bioetyki i nie mamy żadnych aktów wykonawczych. Najwyższy czas, żeby pewne rzeczy uporządkować. W związku z tym prezes zapowiedział okrągły stół - podkreślił.
Piecha zapowiedział, że do udziału w okrągłym stole PiS zaprasza wszystkich chętnych. - Liczymy głównie na te siły konserwatywne, którym bliski jest system wartości chrześcijańskich. Liczymy, że to one będą i zdominują okrągły stół. Przypomnę, że 380 posłów ślubowało w Sejmie na początku tej kadencji słowami "tak mi dopomóż Bóg", więc być może niech tym posłom tak Bóg dopomoże i troszeczkę jasności będziemy mieli również w ustawach bioetycznych - zaznaczył poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Gość "Sygnałów dnia" po raz kolejny podkreślił także, że jego partia jest przeciwna dopuszczeniu metody in vitro. - Mówimy "nie", ale mamy w tym program ratunkowy dla tych embrionów, które dzisiaj są w takim dziwnym nie bycie, być może skazane na eutanazje. Co prawda w oparach ciekłego azotu, ale być może nigdy nie zostaną przywrócone do życia. My traktujemy życie ludzkie tak, jak traktuje je większość filozofów, od momentu poczęcia - podkreślił Piecha.
Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski.
aj
>>>Przeczytaj całą rozmowę