Chwedoruk przypomina, że to toczy się debata ws. sądów rejonowych i ogródków działkowych. To tematy, w których ludowcy mogą odegrać pewną rolę w Sejmie. Mogą pokazać opinii publicznej swój dystans ideowy do PO.
Jednak jego zdaniem przez najbliższe tygodnie liderzy PSL będą musieli tłumaczyć się z taśm. - To pokazuje, że polityka od stuleci jest grą bezwzględną - wtrąca politolog. Uważa, że dla PSL, które nie ma dużego klubu, a w sondażach jest na granicy, te tematy mogły być momentem podtrzymania zainteresowania opinii publicznej partią i podtrzymania żelaznego elektoratu.
Do końca nie zgadza się opinią, że jest to część kampanii wyborczej wewnątrz PSL. Że ludzie Waldemara Pawlaka mieliby skompromitować Marka Sawickiego, który ma podobno wystartować w listopadowych wyborach na prezesa PSL.
Zdaniem Chwedoruka, Pawlak sprawia wrażenia polityka bardzo pragmatycznego. Zadziwia jego żywotność w roli lidera ruchu ludowego. Uważa, że taśmy uderzają jednak w niego, jako szefa. Taki sygnał idzie do opinii publicznej.
tj
>>>Przeczytaj zapis rozmowy