Szef klubu PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział w niedzielę pakiet zmian ustawowych. – Będziemy przedstawiali sukcesywnie projekty ustaw, których przyjęcie jest warunkiem wdrożenia tych zmian. W Polsce bardzo dużo trzeba zmienić – powiedział Mariusza Błaszczak. W tym tygodniu PiS przedstawi pakiet dotyczący zatrudnienia, mają to być konkretne projekty ustaw.
PiS zaproponuje oprócz tego ustawy dotyczące podatków, zdrowia, mieszkań, bezpieczeństwa, kultury i tożsamości. Mariusz Błaszczak mówi, że problemów jest wiele, choćby w ochronie zdrowia. - W Polsce na wizytę u specjalisty trzeba czekać miesiącami, a na protezę biodra – latami – zauważa. Ocenia, że system opieki zdrowotnej powinien być inaczej zorganizowany. Jak mówi – obecnie minister zdrowia twierdzi, że nie ma wpływu np. na NFZ. Mariusz Błaszczak dodał, że nadal utrzymuje się bałagan w sprawie leków refundowanych. – Trzeba inaczej zorganizować ten system. Musi być odpowiedzialność władzy za decyzje – podkreślał Błaszczak. – Tusk nie może mówić w ten sposób, że nie ma na nic wpływu, "niczego nie mogę”, że są jakieś instytucje, które lepiej wiedzą, co jest dobre dla obywateli – mówił Mariusz Błaszczak.
Premier mówiąc o propozycjach PiS komentował, że zabrakło osadzenia pakietu w realiach kryzysu. Błaszczak mówi, że to bardzo ważne, bo dotychczas słyszeliśmy, że jesteśmy na zielonej wyspie. Tymczasem premier przyznał, że mamy do czynienia z kryzysem. Pytanie jest zasadnicze, jak możemy sobie z tym zagrożeniem poradzić. Dodał, że w Polsce rzeczywiste bezrobocie sięga 20 procent - nawet jest wyższe. – Bezrobotnych jest dwa miliony, plus dwa miliony młodych ludzi, którzy wyjechali za granicę – powiedział Mariusz Błaszczak. Polityk PiS powiedział, że trzeba tworzyć nowe miejsca pracy, bo w Polsce, jak podkreślił, ta liczba wynosi 3,5 miliona.
Mariusz Błaszczak zapewniał, że program PiS nie zakłada dodatkowych nakładów finansowych.
Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski
>>>Przeczytaj zapis rozmowy