Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Emilia Iwanicka 28.09.2012

Kto tak naprawdę winien jest tragedii dzieci z Pucka?

- Nie chcę mówić, że to wina samorządu... - mówiła w radiowej Jedynce Katarzyna Napiórkowska z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Przyznała jednak, że zawiódł człowiek.
Konferencja prasowa Rzecznika Praw Dziecka Marka Michalaka oraz ministra pracy i polityki społecznej Władysława Kosiniak - Kamysza, podczas której przedstawione zostały wnioski pokontrolne w związku ze śmiercią dzieci w rodzinie zastępczej w Pucku.Konferencja prasowa Rzecznika Praw Dziecka Marka Michalaka oraz ministra pracy i polityki społecznej Władysława Kosiniak - Kamysza, podczas której przedstawione zostały wnioski pokontrolne w związku ze śmiercią dzieci w rodzinie zastępczej w Pucku. PAP/Leszek Szymański
Posłuchaj
  • Katarzyna Napiórkowska z Ministerstwa Pracy i Polityki Zastępczej
Czytaj także

Pod opieką małżeństwa Cz. z Pucka było pięcioro dzieci, dwoje z nich zmarło. Kontrola zarządzona po tragedii dowiodła m.in., że tak duż liczba dzieci w ogóle nie powinna tam trafić.

Czy wobec tego należy skorygować system funkcjonowania rodzin zastępczych? - Problematykę kwalifikacji rodzin zastępczych określa ustawa, która weszła w życie w styczniu. W Pucku zawiódł czynnik ludzki. Ustawa posiada wszystkie te elementy, które przy kwalifikacji rodziny zastępczej powinny być zaproponowane i realizowane - powiedziała w "Rozmowie dania" radiowej Jedynki Katarzyna Napiórkowska z departamentu polityki rodzinnej Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.

Ekspertka tłumaczyła, że zgodnie z prawem zadanie związane z pieczą zastępczą organizuje i finansuje samorząd powiatowy. - Cały sposób organizacji zależy od tego, jak te władze zadbają o dzieci. Nie chcę mówić, że organy samorządowe zawiodły, bo znam wiele rodzin, które działają wspaniale. Znam też samorządy, które są niezawodne. Dlatego jednostkowy przypadek nie może wpływać na ocenę tego, jak powoływane i kwalifikowane są rodziny - mówiła Katarzyna Napiórkowska.

Zastrzeżenia po kontroli rodziny Cz. wykazały m.in., że dzieci pod opieką było za dużo. - Według ustawy nie powinno być ich więcej niż troje. W wyjątkowych przypadkach możliwe jest umieszczenie dodatkowo rodzeństwa. Ale to ocena okresowa powinna odpowiedzieć, czy dana rodzina gotowa jest na więcej dzieci - dodała Napiórkowska.

Ile zarabia koordynator, a ile asystent rodziny zastępczej? Jakie są ich obowiązki i jaki ma to wpływ na funkcjonowanie rodzin? Między innymi o tym usłyszysz w nagraniu całej rozmowy.

Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.

ei