W ostatnim czasie trwa ofensywa Prawa i Sprawiedliwości. Partia Jarosława Kaczyńskiego chce, aby w Polsce sprawował władzę rząd fachowców, na czele którego miałby stanąć Piotr Gliński. Profesor w "Sygnałach dnia" mówił, że koncentruje się na tym, aby doprowadzić do ustąpienia rządu Donalda Tuska. Piotr Gliński uważa, że sytuacja w kraju wymaga zmiany. - Mam swoją misję do zrobienia. Koncentruje się na tym, aby doprowadzić do zmiany rządu, żeby to była alternatywa racjonalna, mądra, ciekawa, a przede wszystkim skuteczna. (…) Rząd jest nieskuteczny, jest bardzo wiele problemów społecznych, kulturowych, ale przede wszystkim ekonomicznych.
Kandydat na premiera zapewnił w radiowej Jedynce, że ma konkretny plan, dzięki któremu Polska wyjdzie z kryzysu. - Przedstawiłem osiem priorytetów. Przede wszystkim gospodarka. Pobudzenie gospodarki i budowanie jak najszybciej nowych miejsc pracy. Ważna jest także kwestia państwa i usprawnienia instytucji publicznych, bo z tym mamy olbrzymie problemy. Trzeba rozwiązać również kwestie służby zdrowia.
>>>Przeczytaj zapis rozmowy
Pierwszy raz od lat Prawo i Sprawiedliwość wyprzedziło Platformę Obywatelską i to aż o 6 punktów procentowych - tak wynika z najnowszego sondażu TNS Polska dla TVP Info. Na PiS chce głosować 39 procent respondentów, na PO - 33 procent. Według badania, w ciągu miesiąca poparcie dla PiS wzrosło o 8 punktów procentowych, a Platforma straciła 6 punktów procentowych. - Społeczeństwo jest już zmęczone tymi latami rządów, które nie rozwiązują problemów - uważa Gliński. - Rzadko się zdarza, żeby w ciągu miesiąca tak mocno zmieniły się nastroje.
Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski.