W opinii gościa Pierwszego Programu Polskiego Radia nie można uważać za poważną deklarację Władimira Putina, że co najwyżej może się on dopytać o przebieg śledztwa w rosyjskiej prokuraturze. Publicysta podkreślił w "Sygnałach dnia", że Rosja to kraj półautorytarny i chociaż dla jej prezydenta katastrofa z 10 kwietnia 2010 roku nie jest sprawą priorytetową, to na pewno nic nie umyka jego uwadze.
Łukasz Warzecha utrzymywał, że zmiana retoryki ws. wraku tupolewa, zaprezentowana w ostatnim czasie przez Radosława Sikorskiego, obliczona jest na walkę wewnątrz Platformy Obywatelskiej.
>>>Zapis całej rozmowy do przeczytania
Andrzej Stankiewicz z "Wprostu" powiedział, że słowa ministra spraw zagranicznych to przede wszystkim przyznanie się partii rządzącej do słabości. Jego zdaniem gdyby minister Sikorski rzeczywiście chciał poruszyć tę sprawę, to nie mówiłby o niej publicznie. Zaznaczył, że PO woli dyskutować o kwestii wraku i pokazywać Polakom, że działa w tej kwestii, niż podjąć temat coraz gorszej sytuacji ekonomicznej kraju.
Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>
Publicyści mówili w radiowej Jedynce także o ewentualnych wspólnych dyskusjach ekspertów z komisji Macierewicza i Millera, a także o tym, czy wejście do strefy euro jest opłacalne dla Polski.
Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.
![''](http://www.polskieradio.pl/302a92b5-bcdf-4e88-b049-852256d73698.file)