Platforma Oburzonych - pod takim hasłem w najbliższą sobotę spotka się w Gdańsku ponad 100 organizacji, stowarzyszeń i związków zawodowych. Będą obecne takie inicjatywy społeczne i organizacje jak przeciwnicy ACTA, Ratujmy maluchy, czyli rodzice walczący z wysyłaniem sześciolatków do szkół, Krajowe Forum Samorządowe oraz Zmieleni.pl, którzy są za jednomandatowymi okręgami wyborczymi. Organizator - szef NSZZ "Solidarność" Piotr Duda nie zaprosił do historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej polityków.
- Wszelkie ruchy obywatelskie wyrażające się w sposób demokratyczny, czytelny i pokojowy są szczególnie wskazane - mówił w Jedynce Remigiusz Zarzycki. Członek ruchu Zmieleni.pl zaznaczył, że problemów w naszym kraju jest bardzo wiele. - Tym który jest na pierwszym miejscu, to jest sprawa jednomandatowych okręgów w wyborach do Sejmu. JOW-y są podstawą, gwarantem zmian w naszym kraju. Atakujemy wszystkie partie, które dążą do utrwalenia obecnego porządku i tego układu, w którym faktyczną władzę ma pięciu liderów partyjnych - podkreślił Zarzycki.
Paweł Kukiz, lider Zmielonych w ostatnich tygodniach w ostrych słowach wypowiadał się o PO. Muzyk zarzucał Platformie to, że nie spełniła swojej obietnicy wyborczej i w Polsce nadal nie ma jednomandatowych okręgów wyborczych do Sejmu. - Aby wprowadzić JOW-y trzeba mieć większość konstytucyjną - tłumaczył w Jedynce Aleksander Pociej. - Tam, gdzie było to do załatwienia bez zmiany konstytucji, czyli w wyborach do Senatu - mamy okręgi jednomandatowe. Przypomnę, że w momencie, kiedy zostało to przegłosowane, to PiS pobiegł do Trybunału Konstytucyjnego i chciał te zmiany zblokować. Stąd dziwie się, że Zmieleni wzięli sobie na cel partię, która jako jedyna prze do tych jednomandatowych okręgów - zaznaczył senator PO.
Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.