Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Andrzej Gralewski 11.09.2013

Piotr Duda: mamy problem, w Polsce zabrakło autokarów

W Warszawie związki zawodowe rozpoczynają dziś czterodniowy protest. Przewodniczący Solidarności Piotr Duda zapowiada tak liczny udział związkowców, że pojawił się problem z ich przetransportowanie do stolicy. Ma przyjechać 100 tysięcy ludzi i zabrakło autokarów. Część dojedzie pociągami.
Piotr DudaPiotr DudaWojciech Kusiński/PR
Galeria Posłuchaj
  • Piotr Duda: protesty związkowców to sprzeciw wobec złego prawa (Sygnały dnia/Jedynka)
  • Związkowcy jadą do Warszawy (Sygnały dnia/Jedynka)
Czytaj także

Do soboty zostanie zorganizowanych 17 manifestacji. Tylko dziś odbędzie się ich sześć. Zaplanowano pikiety przed niektórymi ministerstwami. Po południu zostanie rozbite miasteczko namiotowe przed Sejmem, w którym w czwartek i piątek będą odbywały się panele dyskusyjne z udziałem ekspertów. Ogólnopolskie Dni Protestu przeciwko polityce rządu organizują trzy największe centrale związkowe - NSZZ "Solidarność", OPZZ i Forum Związków Zawodowych.
Przewodniczący "Solidarności" przekonuje w radiowej Jedynce, że protesty związkowców w Warszawie to sprzeciw wobec złego prawa. Piotr Duda wyjaśnia, że miejsce protestu - Sejm - jest symboliczne, gdyż to tutaj powstaje złe prawo uderzające w polskich pracowników. W tym kontekście wymienił ustawę o elastycznym czasie pracy i o referendum. - Widzimy, że Polacy się organizują, zbierają podpisy, myśmy zebrali 2,5 miliona podpisów pod ustawą o referendum, rodzice pod sześciolatkami zebrali prawie milion, a koalicja rządząca mówi: zbierajcie sobie, a my to wszystko zmielimy i wyrzucimy do kosza - mówi Piotr Duda.

Piotr
Piotr Duda fot: Wojciech Kusiński

Piotr Duda wskazuje też, że reprezentanci związkowców proponują własne, dobre rozwiązania prawne, które, jak zaznaczył, trafiają do sejmowe zamrażarki. Jako przykład podaje projekt ustawy o płacy minimalnej, która uzależnia wysokość najniższego wynagrodzenia za pracę od wysokości PKB, czyli od stanu gospodarki. Przypominał, że takie rozwiązanie jeszcze w 2009 roku obiecywał premier.
Odnosząc się do zastrzeżeń PiS, że związkowcy chcą rozbić przed sejmem miasteczko namiotowe Przewodniczący Solidarności podkreśla, że PiS jest partią niezależną i związek Solidarność jest niezależny. - To my będziemy decydować, gdzie będziemy rozbijali miasteczko namiotowe - oświadcza. Jeżeli PiS chce wspierać te protesty, to na konwencie seniorów powinni domagać się, aby Sejm zaczął dyskutować nad propozycją zmiany ustawy o referendum. - To by było wsparcie naszych działań, A ulice niech zostawią nam. To jest domena związkowców, a nie partii - mówi Duda.
Przewodniczący wskazuje, że żaden rząd nie przygotował reformy, którą by kontynuowały następne rządy. Nie ma żadnej współpracy. A związki to potrafią i pokazały, że umieją współpracować.
Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski.

"Sygnały dnia" na antenie Jedynki od poniedziałku do soboty między godz. 6.00 a 9.00. Zapraszamy!
(ag)

>>>Zapis całej rozmowy