Opłaty za usługi wodno - kanalizacyjne pójdą w górę średnio o 8 procent. O podwyżki wnioskują też sprzedawcy gazu i producenci ciepła - mówi Magdalena Skłodowska z Rzeczpospolitej. O zatwierdzenie nowej taryfy wystąpiło do Urzędu Regulacji Energetyki sześć należących do Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa spółek zajmujących się dystrybucją gazu. Obejmują zasięgiem obszar całego kraju.
Z ankiety rozesłanej przez Izbę Gospodarczą Wodociągi Polskie wynika, że zimna woda zdrożeje średnio w Polsce o 3 proc. a opłaty z kanalizacje o ponad 12 proc. Rynek wodno- kanalizacyjny w Polsce nie jest regulowany. Spółek w całym kraju jest bardzo dużo i nikt na tym rynku nie reguluje cen. Są to, jak mówi Magdalena Skłodowska prawie wyłącznie spółki samorządowe. W niewielu przypadkach doszło do ich prywatyzacji.
Opłaty za wodę i za ścieki - są bardzo różne w całym kraju – dodaje Magdalena Skłodowska. Ceny ustalają radni, dużo tu zależy od właściwości danej gminy. Średnio za wodę płacimy 3,73 gr. za metr sześcienny, a za ścieki 5,5 złotego. Na tym rynku mamy do czynienia z monopolem lokalnym i jak mówi Skłodowska nie istnieje tam konkurencja.
Są też takie miejscowości w Polsce, gdzie woda jest sprowadzana z zagranicy np. z Czech, w miejscowościach przygranicznych. To nie powinno dziwić, bo na tym rynku też mogą być prywatne przedsiębiorstwa. Bo choć to samorząd posiada całą potrzebną infrastrukturę to z niej właśnie korzystają prywatni operatorzy. I jak mówi Magdalena Skłodowska takich operatorów będzie coraz więcej.
Dziś opłaty za gaz, energię, wodę i kanalizację w Polsce są bardzo wysokie w porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej. Polska plasuje się w europejskiej czołówce jeśli chodzi o wysokość rachunków za gaz, energię i wodę w zestawieniu z dochodami gospodarstw domowych w kraju.
Rozmawiał Robert Lidke