Tylko 28% Polaków zrezygnowałoby z pracy, która nie daje im możliwości rozwoju zawodowego. Dlaczego Polacy są tak mało ambitni?
Średnia światowa to 40% – powiedziała w Jedynce Anita Błaszczak z dziennika „Rzeczpospolita”. Myślę, że to nie kwestia ambicji, tylko twardego, rzeczywistego podejścia do sytuacji. Kiedy mamy wysokie bezrobocie, kiedy wynagrodzenia przestają rosnąć, trzeba mieć pracę, która zapewni nam środki na utrzymanie.
W Indiach czy Chinach 80% osób jest gotowych zrezygnować z pracy, żeby podwyższać swoje kwalifikacje.
W tych krajach jest inna sytuacja na rynku pracy, bardzo poszukiwani są specjaliści. Poprawa kwalifikacji ma duże przełożenie na większe zarobki.
Polacy są natomiast przekonani, że znajdą szybko inną pracę, kiedy zajdzie taka konieczność.
Według Agnieszki Bulik z Instytutu Badawczego Randstad – Polacy mają dużo wiary i optymizmu, jeśli chodzi o możliwość znalezienia innej pracy. Jest ich 79%, ale 20% obawia się utraty pracy.
Polacy są przedsiębiorczy – mówi Anita Błaszczak – na początku tego wieku mieliśmy bezrobocie w wysokości 20% i jakoś dawaliśmy sobie radę, więc i teraz sobie damy.
Agnieszka Bulik: Co piąty badany zmienił pracę w ciągu ostatniego półrocza. Jest to średnia taka jak w innych krajach. Powodem są: lepsze warunki pracy, restrukturyzacja w firmach. Tylko 4% chciało zmienić pracę, aby się rozwijać i mieć lepsze stanowisko. To mało w stosunku do innych krajów, gdzie takich osób jest około 22%.
Świat i potrzeby się zmieniają, a my tego nie zauważamy?
U nas jest bardzo niski odsetek osób kształcących się ustawicznie, to jest kilka procent. Każdy liczy, że to nie on będzie musiał zmienić zawód, nie tylko pracę. Polacy przeceniają trochę wartość doświadczenia zawodowego, co nie jest najważniejsze dla pracodawcy.
Lepiej pracę zmieniać częściej, czy trzymać się jednej pracy, jednego zawodu?
Co pół roku zmieniać pracę to jest za często, a co kilka lat to się opłaca, bo czasem łatwiej jest dostać większe pieniądze u nowego pracodawcy niż podwyżkę u obecnego. Warto tez podwyższać kwalifikacje.
Rozmawiał: Robert Lidke