Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Bartłomiej Makowski 09.07.2024

Między Augustem III a Leszczyńskim, czyli bezkrólewie z dwoma królami

Po śmierci Augusta II Mocnego w Rzeczpospolitej było dwóch monarchów, ale żaden z nich tak naprawdę nie rządził. Państwo znalazło się w stanie paraliżującej wojny domowej, a najważniejsze decyzje zapadały za granicą.

368 lat temu zakończył się Sejm pacyfikacyjny, którego obrady wyznaczały kres wojny o koronę polską, toczonej przez stronników Augusta III Sasa z dynastii Wettynów i Stanisława Leszczyńskiego.

Powrót Leszczyńskiego

Awantura o polską koronę rozpoczęła się, a właściwie wybuchła na nowo, po śmierci Augusta II Mocnego w 1733 roku. Swoją szansę na powrót na polski tron upatrywał w tym wydarzeniu Stanisław Leszczyński, który dotąd przez wiele lat rywalizował o koronę z Wettynem: August II był popierany przez Rosję, Leszczyńskiego na tronie obsadzili Szwedzi. Gdy pod Połtawą w 1709 roku załamała się szwedzka potęga, ten drugi musiał abdykować i uchodzić z kraju.

Poltawa 1200.jpg
Bitwa pod Połtawą – tam, gdzie Rosja mówi dobranoc

Tym razem Leszczyński wracał z nowym protektorem w postaci Francji. Z poparciem udzielonym mu przez własnego zięcia Ludwika XV wiąże się operetkowa maskarada. W kierunku Rzeczpospolitej wyruszyła bowiem francuska armada, która konwojować miała Leszczyńskiego. Tak naprawdę jednak pretendent do tronu przedostał się do ojczyzny drogą lądową, incognito, w przebraniu kupca.


Posłuchaj
05:51 historia polski (177) - xviii wiek___2341_03_iv_tr_0-0_990681355256c61[00].mp3 Podwójna elekcja 1733 roku. Gawęda prof. Jacka Staszewskiego w audycji Andrzeja Sowy i Wojciecha Dmochowskiego z cyklu "Historia Polski". (PR, 13.11.2003)

 

Kompleks "króla Piasta"

Francuzi przygotowywali podatny grunt pod powrót Leszczyńskiego. Ambasador Antoine-Felix de Monti nie szczędził pieniędzy, by pozyskać najbardziej wpływowe magnackie rody. Nie bez znaczenia była postawa interreksa prymasa Teodora Potockiego, który podczas sejmu elekcyjnego przeforsował wykluczenie cudzoziemców z grona kandydatów – szlachta miała oddać głos na "króla Piasta". Leszczyński został wybrany przez Sejm zgodnie z obowiązującym prawem, miażdżącą liczbą ponad 13 tys. głosów.

Dla Austrii i Rosji ponowny wybór Leszczyńskiego oznaczał wzmocnienie pozycji Francji w tej części Europy. Stało się jasne, że jedynym kontrkandydatem do polskiego tronu może być syn zmarłego Augusta II Mocnego. Wettyn, za cenę zrzeczenia się praw do cesarskiego tronu w Austrii i obietnicy oddania Kurlandii w strefę wpływów Rosji, otrzymał poparcie obu mocarstw.

Stanisław Leszczyński_663_364.jpg
Stanisław Leszczyński - walczył o koronę za wszelką cenę

W czasie, gdy szlachta wybierała Leszczyńskiego, granice Rzeczpospolitej przekroczyły już wojska saskie i rosyjskie. Na wieść o tym, część szlachty – głównie litewska magnateria – opuściła pole elekcyjne.

Secesjoniści spotkali się z wojskami rosyjskimi i niespełna miesiąc po wyborze Leszczyńskiego, pod carskimi bagnetami obrali królem Augusta III Sasa.

Leszczyński musiał uciekać z Warszawy. Schronił się w Gdańsku. August czym prędzej udał się do Krakowa, by tam koronować się na króla Polski. I ta uroczystość obrazowała nędzny stan Rzeczpospolitej: Wettyn musiał skorzystać z zastępczych regaliów, bo stronnicy Leszczyńskiego ukryli polskie insygnia koronacyjne.

Oblężenie Gdańska

Tymczasem drugi z królów organizował obronę Gdańska. Miasto nad Motławą skromnymi środkami broniło się przez niemal rok. Leszczyński oczekiwał posiłków z Francji.

- Francja przysłała trzy okręty, na których zmieściło się ok. 1200 żołnierzy, a i oni nie bardzo mieli chęć podjęcia walki w obronie Leszczyńskiego - wskazywał prof. Jacek Staszewski w audycji Andrzeja Sowy i Wojciecha Dmochowskiego z cyklu "Historia Polski".


Posłuchaj
06:23 historia polski (178) - xviii wiek___2350_03_iv_tr_0-0_99080984a89e247[00].mp3 Od ucieczki Stanisława Leszczyńskiego do Gdańska, po sejm pacyfikacyjny. Audycja Andrzeja Sowy i Wojciecha Dmochowskiego z cyklu "Historia Polski". (PR, 14.11.2003)

 

Ocena prof. Staszewskiego nie do końca pokrywa się z prawdą: w rozpaczliwym desancie na Westerplatte i szturmie na pozycje saskie zginął dowódca ekspedycji Louis Robert Hippolyte de Bréhan hrabia de Plélo. Leszczyński musiał salwować się ucieczką z Gdańska. W chłopskim przebraniu przedostał się na terytorium Prus Książęcych, gdzie znalazł się pod opieką pruskiego króla Fryderyka Wilhelma I.

Śmierć hrabiego Plélo. Fot.: Wikimedia Commons/dp
Śmierć hrabiego Plélo. Fot.: Wikimedia Commons/dp

Wojna o sukcesję polską

- Wokół Stanisława Leszczyńskiego zaczęli zbierać się jego stronnicy i zwolennicy. Powstała cała emigracja królewiecka, która egzystowała na łasce króla Francji i pożyczkach od mieszczan królewieckich - mówił historyk. - Ta emigracja znalazła się w fatalnej sytuacji, kiedy wojna o sukcesję polską została zawieszona w rokowaniach między Francją i Austrią.

Sprawa polskiej korony miała rozstrzygnąć się bowiem nie w kraju i nie między konkurentami do tronu, a między europejskimi mocarstwami. Wystąpienie Austrii przeciwko elekcji Leszczyńskiego stało się casus belli dla Francji. W tzw. wojnie o sukcesję polską kwestia tronu Rzeczpospolitej stanowiła tylko jeden z celów Ludwika XV. Głównym celem wojny miało być poszerzenie strefy wpływów Francji w Europie, sprawa polska zeszła na dalszy plan. Ludwik uznał porażkę Leszczyńskiego, a pozbawiony wsparcia protektora król musiał abdykować, już po raz drugi, 26 stycznia 1736.  Wojna wygasła samoczynnie, a podczas rozmów pokojowych strony ustaliły, że Leszczyński zrzeknie się tronu polskiego, w zamian za co miał otrzymać Lotaryngię.

Konfederacja dzikowska

Idea "króla Piasta" mocno zakorzeniła się jednak wśród braci szlacheckiej, z której większość nadal popierała Leszczyńskiego. Jesienią tego samego roku, w którym koronował się August, zawiązała się konfederacja dla obrony praw Leszczyńskiego do korony. Konfederację dzikowską można postrzegać również jako jeden z pierwszych zrywów w obronie utraconej suwerenności.  

- Zwolennicy Leszczyńskiego walczyli zbrojnie o niepodległość. Właściwie celem nie była korona dla Leszczyńskiego, ale niepodległość od Rosji, która tak brutalnie, zbrojnie interweniowała w wolną elekcję. Konfederacja dzikowska ogarnęła dużą część kraju i przez ponad półtora roku walczyła desperacko przeciwko okupacyjnym wojskom rosyjskim – wskazywał prof. Andrzej Nowak w audycji Doroty Truszczak z cyklu "Historia żywa".

Mimo abdykacji Leszczyńskiego, konfederacja dzikowska nadal walczyła ze zwolennikami Wettyna. Wojnę domową zakończył dopiero sejm pacyfikacyjny, który trwał od 25 czerwca do 9 lipca 1736.

- Sejm podjął uchwały, które porządkowały sprawę amnestii dla stronników Stanisława Leszczyńskiego - podsumowywał prof. Jacek Staszewski. - Jak się okazało, był to jedyny sejm, który nie został zerwany podczas panowania Augusta III.

bm