Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Martyna Konopka 23.05.2020

Giovanni Falcone - symbol walki z mafią

Śmierć sędziego w zamachu bombowym była dla Włochów wstrząsem. Wtedy to nastąpiło przesilenie w walce z mafią sycylijską. - Wypowiedziała ona państwu włoskiemu walkę i państwo tę walkę musiało podjąć - mówił korespondent Polskiego Radia i TVP Jacek Moskwa.
Sędzia Giovanni Falcone w 1991 roku.Sędzia Giovanni Falcone w 1991 roku.PAP/Photoshot
Posłuchaj
  • Jak rodziła się sycylijska mafia - komentarz publicysty Jacka Moskwy
  • Proces mafioso - rozpoczęcie na Sycylii procesu jednego z przywódców mafii Salvatore Toto-Riina oskarżonego o przygotowanie zamachu na sędziego Giovanni Falcone (07.05.1995)
Czytaj także

23 maja 1992 roku w zamachu bombowym na autostradzie koło Capaci na Sycylii zginął sędzia śledczy Giovanni Falcone, znany z procesów prowadzonym przeciwko przywódcom mafii.

Wśród ofiar śmiertelnych była też jego żona Francesca Morvillo oraz policjanci z samochodu, który jechał na czele kolumny. To pod tym autem wybuchł podłożony wcześniej ładunek. Mafia użyła materiałów wybuchowych o wadze ok. 350 kg. Rozłożyła je na 100-metrowym odcinku autostrady, praktycznie zaminowując ten odcinek drogi.

Sprawa zabójstwa Falcone, a w dwa miesiące później także jego najbliższego współpracownika i przyjaciela sędziego Paola Borsellino wciąż nie została do końca wyjaśniona. Jednym z wątków, o którym pisała prasa, był spisek mafii i polityków, dążących do wyeliminowania sędziego, którego śledztwa destabilizowały scenę polityczną.

Mafia jako sposób organizacji społeczeństwa

Zdaniem dziennikarza Jacka Moskwy sycylijska mafia jest nie tylko organizacją przestępczą, ale przede wszystkim jest sposobem organizacji społeczeństwa. Jak pisał w swych powieściach pisarz i publicysta, Leonardo Sciascia, na Sycylii po prostu tak się żyje. Przynależność do mafii daje ludziom poczucie bezpieczeństwa, poczucie identyfikacji ze wspólnotą.

- Po zabójstwie obu sędziów: Falcone i Borsellino, nastąpiło przesilenie w walce z mafią sycylijską – mówił Jacek Moskwa. - Część mafiosów, nawet tych z najwyższych miejsc w hierarchii, uznała, że to jest strategia samobójcza. Mafia wypowiedziała państwu włoskiemu walkę i państwo tę walkę musiało podjąć – dodaje.

Na Sycylię wysłano oddziały wojskowe. Kilka tysięcy żołnierzy patrolowało ulice miast. Dziś wydaje się, że sytuacja została opanowana, ale jak mówią znawcy tematu, mafia jest jak hydra, ucina się jej jedną głowę, a odrastają trzy następne.

mk