- Myślę o ustawie dotyczącej odnawialnych źródeł energii oraz o propozycji wydłużenia czasu trwania specjalnych stref ekonomicznych. Parę instrumentów w ręku ministra gospodarki jest, natomiast cały rząd będzie musiał się włączyć - dodał gość Debaty dnia.
Grzegorz Czelej z PiS zauważył, że w tym roku mamy do czynienia z trendem spadkowym PKB. - Od kilku miesięcy nie widzimy żadnych działań ze strony koalicji, żeby temu przeciwdziałać. W tym momencie zderzamy się z sytuacją w której Polakom zaczyna brakować zaskórniaków - powiedział.
Dariusz Joński z SLD cieszył się, że jak to określił telenowela się zakończyła i Janusz Piechociński zdecydował się i objąć tekę wicepremiera i ministra gospodarki. - GUS pokazał jak nasza gospodarka szybko hamuje. Rząd nie przedstawił żadnych propozycji dotyczących przedsiębiorców, czy bezrobocia. Piechociński powinien wynegocjować z Tuskiem, że zamrożone 7 mld zł. z Funduszu pracy zostanie wpompowane w walkę z bezrobociem - powiedział.
Wincenty Elsner z Ruchu Palikota powiedział, że potrzebne jest ministerstwo przedsiębiorczości zamiast ministerstwa gospodarki. - Piechociński powinien zwrócić uwagę na małych i średnich przedsiębiorców, bo oni mogą powstrzymać spadek konsumpcji - dodał.
Piotr Szeliga z Solidarnej Polski uważa, że nowemu ministrowi gospodarki należy dać czas i szanse na to czy nadaje się na to stanowisko. - Polecamy panu wicepremierowi zajecie się sytuacją małych i średnich przedsiębiorstw - dodał.
Andrzej Czerwiński z PO mówił o klimacie, który oprócz twardych warunków tj. finansowe, infrastrukturalne musi się pojawić, żeby przyciągnąć inwestorów. - Przygotowaliśmy program działań antykryzysowych. W tym programie priorytetowe będą inwestycje w energetykę i infrastrukturę - powiedział.
Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.
to
>>>Zapis całej debaty do przeczytania