Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Aneta Hołówek 29.05.2015

Polskie Himalaje 2018: Mount Everest wyzwaniem dla zawodowców i amatorów

- Liczba zgłoszeń chętnych na maraton oraz trekking jest bardzo duża. Odbieram także mnóstwo telefonów od wybitnych polskich himalaistów, którzy w 2018 roku, w 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości chcą być wśród tych, którzy będą zdobywali Mount Everest - mówił Leszek Cichy, szef projektu "Polskie Himalaje 2018".
Galeria Posłuchaj
  • Kamil Dąbrowa, dyrektor radiowej Jedynki o projekcie "Polskie Himalaje 2018" i osobistych przygotowaniach do wyprawy (Polskie Radio)
Czytaj także

11 listopada 2018 roku przypada 100. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. Wśród wielu uroczystości i wydarzeń, jakie będą w tym czasie organizowane znalazł się wyjątkowy projekt - "Polskie Himalaje 2018".

- Pomysł zorganizowania takiego przedsięwzięcia objawił mi się w 2013 roku, u podnóża Kanczendzongi, tam, gdzie na zawsze pozostała Wanda Rutkiewicz - mówił Janusz Kalinowski, ojciec chrzestny pomysłu i dziennikarz Polskiej Agencji Prasowej, podczas konferencji poświęconej projektowi "Polskie Himalaje 2018", która w piątek odbyła się w siedzibie Polskiego Radia w Warszawie.

Kamil Dąbrowa, dyrektor radiowej Jedynki o projekcie "Polskie Himalaje 2018"

Materiał wideo przygotował Michał Kukawski

Leszek Cichy, szef projektu "Polskie Himalaje 2018" (35 lat temu z Krzysztofem Wielickim jako pierwsi na świecie zdobyli zimą Everest) podkreślił w rozmowie z Portalem PolskieRadio.pl, że długo trwały dyskusje i odbyła się burza mózgów, gdzie ma ruszyć narodowa wyprawa organizowana z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. - Zastanawialiśmy się, czy ma to być Kanczendzonga, czy może K2 - mówił Cichy. Himalaista stwierdził, że K2 byłoby bardzo wysublimowanym wyzwaniem organizacyjnym i sportowym, wymagającym masy szczęścia. - Mount Everest może nie jest najpiekniejszą górą, ale jest niezaprzeczalnie najwyższą - uzasadnił wybór Cichy.

Leszek Cichy, szef projektu "Polskie Himalaje 2018"

Materiał wideo przygotował Michał Kukawski

Projekt "Polskie Himalaje 2018" składa się z trzech części: Supermaratonu, czyli biegu na dystansie 100 km, trekkingu do bazy pod Mount Everestem oraz wspomnianej już wyprawy na szczyt najwyższej góry ziemi. Chętni mogą zgłaszać się do biegu, trekkingu lub biegu i trekkingu łącznie.

Marcin Mentel,  koordynator ds. logistyki projektu "Polskie Himalaje 2018"

Materiał wideo przygotował Paweł Kurek

Trasa biegu ma się znajdować na wysokości około 1350 m n.p.m. Aby ukończyć Supermaton nie trzeba będzie jednak pokonać pełnych 100 km. W trakcie biegu będzie można robić przerwy lub też skończyć zmagania po kilku rundach. Limit na ukończenie pełnego dystansu to 24 godziny. W biegu wystartować będzie mogło nawet 300 osób. W razie dużego zainteresowania liczba ta może być zwiększona. Limit uczestników trekkingu wynosić ma 100 osób.

- Dystans 100 km może przerażać każdego, ale... nikt nie musi go pokonać (termin połowa października 2018). Będą stworzone takie warunki, aby w czasie 24 godzin każda osoba mogła przebiec tyle kilometrów, ile będzie w stanie w zależności od samopoczucia i kondycji. Bieg będzie się odbywał na niskiej wysokości i krótkiej pętli (ok. 2 km), a o wielokrotności jej pokonania decyduje tylko i wyłącznie uczestnik zawodów - wyjaśniał Piotr Długosielski, były sprinter, mistrz świata w sztafecie 4x400 m z Sewilli 1999 i brązowy medalista z Edmonton 2001, obecnie sekretarz generalny PZLA.

Jerzy Natkański, dyrektor fundacji im. Jerzego Kukuczki

Materiał wideo przygotował Paweł Kurek

Zgłoszenia do projektu potrwają do końca 2015 roku. Koszty uczestnictwa wynoszą orientacyjnie: 6500 zł dla biegaczy, 9500 zł dla osób które chcą wziąć udział w trekkingu oraz 11 000 dla uczestników łączących te dwie aktywności. Jak zapewniają organizatorzy jeśli uda się pozyskać sponsorów znacznie obniży to koszty.

"Creme de la creme" projektu "Polskie Himalaje 2018" to wyprawa na szczyt najwyższej góry świata. Ta część akcji dedykowana jest dla doświadczonych już wspinaczy. - Chętni w swoim CV będą musieli mieć co najmniej jeden zdobyty ośmiotysięcznik - podkreślił w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl Leszek Cichy, który jako pierwszy Polak skompletował Koronę Ziemi. Cichy dodał, że odpowiednio wcześniej poinformowano o projekcie między innymi dlatego, aby chętni mieli jeszcze czas na przygotowania i spełnienie tego niezbędnego wymogu.

Podczas piątkowej konferencji prasowej w siedzibie Polskiego Radia przedstawiono nazwiska czterech himalaistów, którzy są pierwszymi kandydatami do zdobywania Everestu. To doskonale znani w środowisku górskim Dariusz Załuski, Marcin Kaczkan, Jacek Teler. Wiadomo, że organizatorzy są też w kontakcie z innymi wspinaczami, przedstawicielami starszego jak i młodszego pokolenia himalaistów, z kobietami i mężczyznami. Do organizatorów zgłoszenie wysłał także Andrzej Bargiel, skialpinista, który chciałby wejść na szczyt Everestu i zjechać z niego na nartach.

Leszek Cichy, szef projektu "Polskie Himalaje 2018"

Materiał wideo przygotował Paweł Kurek

Akcja "Polskie Himalaje 2018" to także okazja do pomocy ludności Nepalu. Kraj potrzebuje wsparcia po ostatnich trzęsieniach ziemi, podczas których zginęło tysiące osób, a wstrząsy spowodowały ogromne zniszczenia.

Marcin Mentel,  koordynator ds. logistyki projektu "Polskie Himalaje 2018"

Materiał wideo przygotował Michał Kukawski

Projekt "Polskie Himalaje 2018" - przygotowany jest przez Polski Związek Alpinizmu, Polski Związek Lekkiej Atletyki przy współudziale Fundacji Wspierania Alpinizmu Polskiego im. Jerzego Kukuczki, Fundacji Himalaizmu Polskiego im. Andrzeja Zawady, Polskiej Agencji Prasowej, Polskiego Radia i Telewizji Polskiej.

Aneta Hołówek PolskieRadio.pl,