Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Marlena Borawska 08.10.2010

Rytualna debata nad budżetem

Demagogiczne dyskusje przysłoniły rzeczywiste problemy.
Jacek Rostowski, minister finansówJacek Rostowski, minister finansówfot. PAP
Posłuchaj
  • " Popołudnie z Jedynką" z udziałem Bogumiła Łozińskiego, Macieja Gduli i Andrzeja Stankiewicza
Czytaj także

Jedną z najważniejszych dyskusji tego tygodnia była debata polityczna dotycząca przyszłorocznego budżetu państwa.

Minister finansów Jacek Rostowski podczas wystąpienia w Sejmie poinformował posłów, że deficyt budżetu państwa w 2011 roku nie przekroczy 40 mld 200 mln zł, czyli będzie o 12 mld zł niższy niż ten dozwolony w budżecie na 2010 r. Rostowski zapewniał także zmniejszenie długu publicznego w przyszłych latach.

Jak to zwykle bywa podczas dyskusji na temat budżetu państwa opozycja krytykowała rządowe plany, a ten odpierał zarzuty.

Zdaniem Bogumiła Łozińskiego, publicysty "Gościa Niedzielnego" dużo ważniejsze od "rytualnej debaty" nad budżetem istotniejsza była przyjęta przez rząd ustawa o finansach państwa na najbliższe kilka lat.

- To tam sa zapisane obostrzenia i to, co nas czeka jeżeli kryzys się pogłębi - mówił podczas rozmowy z Zuzanną Dąbrowską Łoziński.

Publicysta zwrócił uwagę, że w ustawę znalazł się zapis dotyczący likwidacji ulgi prorodzinnej z której wiele osób korzysta.

- Bardziej bałbym się i analizował to co jest zapisane właśnie w tej ustawie i patrzył czy ten kryzys nas dopada, i czy te kolejne rzeczy będą wdrażane w życie - stwierdził podczas rozmowy w "Popołudniu z Jedynką".

Politycy PiS i SLD podczas debaty mocno podkreślali to, że ustawa budżetowa najmocniej uderzy w najbiedniejszych. Z takim stanowiskiem poniekąd zgodził się Maciej Gdula z "Krytyki politycznej", który stwierdził, że jeżeli chodzi o poszukiwanie równowagi budżetowej przez zwiększenie podatków możliwe były lepsze rozwiązania.

- Zamiast podnoszenia VAT-u można było na przykład przywrócić stare stawki podatku od dochodów osobistych, czyli PIT-u - mówił w rozmowie z Zuzanną Dąbrowską Gdula.

Według gościa Jedynki rząd podnosząc VAT zabezpieczył przede wszystkim interesy ludzi bogatych.

- Elementy tej debaty nad budżetem były potrzebne, ale to utonęło jednak w demagogii - uznał Maciej Gdula.

Andrzej Stankiewicz, publicysta "Newsweeka" stwierdził natomiast, że ustawa budżetowa jest jedyną ustawą, której nie może zawetować prezydent stąd debata nad budżetem miała charakter demagogiczny. Daje to gwarancję, że bez względu na to jak wygląda ustawa budżetowa rząd ją przeforsuje.

(mb)