Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Luiza Łuniewska 17.06.2011

Kto gra trumną?

Nad raportem sejmowej komisji w sprawie śmierci Barbary Blidy i wnioskiem o postawienie przed Trybunałem Stanu Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry - dyskutują politycy PO, PiS i SLD.
Na planie filmu Wszystkie ręce umyte, którego scenariusz oparto na wydarzeniach związanych ze śmiercią Barbary Blidy.Na planie filmu "Wszystkie ręce umyte", którego scenariusz oparto na wydarzeniach związanych ze śmiercią Barbary Blidy.źr.www.latkowski.com

Jeśli będą ku temu przesłanki, poprzemy wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu - twierdzi Czesław Mroczek z PO, choć Donald Tusk odniósł się do tego pomysłu, jako przedwyborczej gry, ze sceptycyzmem. Mroczek zapewnia, że Platforma traktuje wniosek poważnie, "bo sprawa jest poważna". - Nasi posłowie pracujący w komisji ds. śmierci Barbary Blidy twierdzą, że raportu nie można lekceważyć. Na razie PO po prostu nie ma stanowiska w tej sprawie, musimy wszystko przedyskutować - zapewnia.

- To hańba - Włodzimierz Czarzastego (Stowarzyszenie Ordynacka) oburzają zarówno stwierdzenia, że raport jest przedwyborczą grą, jak i kpiny Jarosława Kaczyńskiego, że chcą go wywieźć na Syberię. - Ja jestem zwolennikiem tezy, że Barbara Blida sama się nie zabiła. W tej atmosferze były napaści na Doktora G, w tej atmosferze też weszli do mnie do domu o 6. rano - tłumaczy emocjonalnie.

Według Artura Górskiego (PiS) w raporcie jest jeden konkretny zarzut wobec premiera: że powołał komisje międzyresortową. - Ja się nie dziwię, że premier Tusk nie chce poprzeć tego wniosku, bo sam by musiał stanąć przed Trybunałem Stanu. W tej chwili też działa taka komisja międzyresortowa ds. zwalczania terroryzmu - tłumaczy. Zdaniem Górskiego raport i wniosek to działania populistyczne. A SLD gra trumną, o co tak wszyscy lubią posądzać PiS. - Pan Czarzasty prezentuje teorie spiskową. Barbara Blida mogła sie spodziewać aresztowania. Dlaczego z osoby, na której spoczęły tak poważne oskarżenia robi się teraz świętą? - pyta polityk PiS.

- Jak by pan to przeżył, jakby do pana przyszli o 6. rano, to by pan wiedział, o co chodzi! - ripostuje Czarzasty.

- Ja zasmakowałem przesłuchania w Pałacu Mostowskich i pałki na plecach za PRL - odgryza się Górski.

Czesław Mroczek zauważa, że pod takim wnioskiem trzeba najpierw zebrać podpisy, musi go poprzeć 3/5 posłów, więc inicjatorzy muszą najpierw "zbudować taka większość". A do tego jeszcze daleka droga.

W audycji także o rosnących cenach, kursie franka i czy możliwe jest jego zamrożenie - a wszystko w kontekście zbliżających się wyborów.

Rozmawiała Zuzanna Dąbrowska.

(lu)

>>>Pełny tekst debaty

Aby wysłuchać rozmowy, wystarczy kliknąć "Kto gra trumną" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.

Na "Popołudnie z Jedynką" zapraszamy codziennie w godz. 15.00 - 19.30.