Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Marlena Borawska 02.11.2011

Czy Ziobro pójdzie na swoje?

Prof. Henryk Domański (socjolog): Sugestia, aby Zbigniew Ziobro oddał się do dyspozycji, to jest oczekiwanie skruchy, przyznania się do winy, po którym mogą pójść bardziej drastyczne kroki.
Henryk DomańskiHenryk Domańskifot: W. Kusiński/PR

– Taka może być logika działania Jarosława Kaczyńskiego i komitetu politycznego PiS – stwierdził prof. Henryk Domański. Zdaniem gościa Jedynki, gdyby Ziobro odrzucił propozycję, doszło by do rozłamu prawicy polskiej, a nie do rozłamu PiS.

Prezes PiS przedstawił Zbigniewowi Ziobrze i Jackowi Kurskiemu propozycję zażegnania sporu w partii. Rzecznik PiS Adam Hofman określił propozycję jako kompromisową. Zbigniew Ziobro uważa, że zaproponowane przez Jarosława Kaczyńskiego rozwiązania wobec niego i jego sojuszników nie są kompromisem. Na posiedzeniu Komitetu Politycznego PiS prezes tej partii wezwał, by Zbigniew Ziobro i Jacek Kurski oddali się do jego dyspozycji i zaprzestali krytycznych wypowiedzi na temat partii na forum publicznym. – Zbigniew Ziobro dostał trzy dni do namysłu. Wszystko w jego rękach – stwierdził prof. Domański.

>>>Przeczytaj cały tekst rozmowy

Zbigniew Ziobro zapowiedział, że za kilka dni odniesie się szczegółowo do swojej sytuacji w PiS. Eurodeputowany w Sejmie wystąpił z grupą swoich zwolenników: między innymi Jackiem Kurskim, Beatą Kempą, Tadeuszem Cymańskim i Arkadiuszem Mularczykiem. – Być może chodziło o doprowadzenie do sytuacji, aby wyjść z PiS z takim wizerunkiem pozytywnym, tzn. kogoś, kto został wyrzucony. Taki wizerunek mógłby się przydać, gdyby Ziobro stosował przemyślaną strategię stworzenia formacji, w której byłby na swoim – stwierdził socjolog. – To ambitny polityk – dodał prof. Domański.

Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.

(mb)