Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Marcin Gruza 02.12.2011

O co chodzi Jarosławowi Kaczyńskiemu?

Przecież w cywilizowanym świecie nie wykonuje się kary śmierci.
Halina Bortnowska w studiu radiowej JedynkiHalina Bortnowska w studiu radiowej Jedynki W. Kusiński PR

W ostatnich dniach prezes PiS poruszył kwestię przywrócenia kary śmierci w polskim systemie prawnym. Temat kontrowersyjny, ale chyba przesądzony. Polskie sądy nie będą ogłaszać najsurowszych wyroków. Mimo wszystko w obliczu ostatnich wydarzeń na Białorusi, gdzie zamachowcy w metrze w Mińsku zostali skazani na roztrzelanie, pytanie o zasadność kary śmierci jest aktualne.

Publicystka Halina Bortnowska odcina się od komentowania słów Jarosława Kaczyńkiego dotyczących kary śmierci. Twierdzi, że jest to kwestia polityczna, której nie chce komentować. Zauważa jednak, że nic nie wskazuje na to, żeby prezes PiS naprawdę myślał, że kara śmierci w Polsce jest potrzebna, chociaż ona sama w nią wierzy od dawna. Gość magazynu "Z kraju i ze świata" zauważa, że cały świat odchodzi od kary śmierci. Nawet w Stanach Zjednoczonych ma coraz mniejsze grono zwolenników. – Kolejne stany rezygnują z tej kary. Gubernatorzy nie mają zaufania do wymiaru sprawiedliwości, żeby powierzyć mu wymierzanie kary nieodwołalnej, która może dotkną osobę, która nie jest rzeczywitym sprawcą – mówi Halina Bortnowska.

Statystyki pokazują, że kara śmierci ma swoich zwolenników. Bortnowska uważa, że poziom akceptacji dla kary śmierci waha się w zależności od tego, co się dzieje. – Głośne przestępstwo, przede wszystkim morderstwo, podnosi poziom aprobaty dla kary śmierci. Kiedy panuje spokój i ludzie myślą o swoich osobistych interesach, ta kwestia przygasa – mówi.

Halina Bortnowska przypomina stanowisko wyrażone w Katechizmie Kościoła katolickiego, że w dzisiejszym świecie stać nas na to, żeby w inny sposób, bez kary smierci, zadbać o bezpieczeństwo ludzi w społeczeństwie, przynajmniej w czasach pokoju. Publicystka i działaczka społeczna sądzi, że reprezentuje środowisko, które idzie o krok dalej. – Uważamy, że kara śmierci nie tylko w czasie pokoju, ale nawet w czasie poważnych konfliktów, nie powinna być ani wymierzana, ani wykonywana – ocenia.

Odnosi się również do ostatnich wydarzeń na Białorusi. Uważa, że ze względu na społeczne wzburzenie Aleksander Łukaszenko nie skorzysta z prawa łaski. Gość magazynu "Z kraju i ze świata" zamierza zorganizować protest przeciwko decyzji białosruskiego wymiaru sprawiedliwości. – Może to powie rodzinom tych skazanych, że świat patrzy na to, co tam się dzieje i że nie są przez wszystkich zapomniani – mówi Halina Bortnowska.

Rozmawiał Przemsław Szubartowicz.

(mg)