- Serce bije w rytmie jeden zero dla Polski (...) Zawsze trzeba wychodzić na boisko, żeby wygrać. Nie ma kompromisów. Nawet w meczu towarzyskim – kibicował w „Sygnałach Dnia”, minister transportu Sławomir Nowak przed meczem z Portugalią. Będzie to pierwsza impreza tego rodzaju na nowym Stadionie Narodowym.
Minister transportu ma nadzieję, że nowy stadion będzie przez wiele lat naszą chlubą, a same przygotowania do Euro 2012 uważa za duży impuls cywilizacyjny.
Na razie jednak droga ku tym cywilizacyjnym zdobyczom napotyka na problemy. Minister transportu zapowiedział już kilka tygodni temu, że odcinki A1 i A4 są na tyle zapóźnione, że w czerwcu tego roku nie będą gotowe. Opóźnienia sięgają kilku miesięcy. Sławomir Nowak powtórzył, że walczymy o A2, na odcinku Strykowo-Konotopy, czyli o trasę Warszawa-Łódź. Jak mówi, mimo kłopotów po firmie COVEC wykonawczy nadganiają, ale odcinek wciąż jest zagrożony.
Opinię publiczną zbulwersowały ostatnio pękające powierzchnie nowo wybudowanych autostrad. Nowak wyjaśniał, że tak się dzieje, jeśli nie zabezpieczy się granic między kolejnymi odcinkami, gdzie położono asfalt. Na przykład nie może dostać się tam woda. Teraz wykonawcy muszą przedstawić program naprawczy i na własny koszt usunąć usterki. – Wydajemy bardzo duże pieniądze, po to by móc przez najbliższe 25-30 lat spokojnie po autostradach jeździć – powiedział Nowak. Dodał, że takie przypadki przy stosowaniu tej samej technologii zdarzają się i w innych krajach, Francji, Stanach Zjednoczonych, i „to nie jest żaden wielki zawał budowlany”.
agkm
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>