Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Dwójka
Krzysztof Komarnicki 03.01.2012

Aleksandra Kuls: Trzeba iść z duchem czasu

Skrzypaczka zwróciła na siebie uwagę znakomitymi występami podczas ubiegłorocznego Konkursu Wieniawskiego. Otrzymała tam nagrodę Wandy Wiłkomirskiej za wykonanie utworu Karola Szymanowskiego.
Aleksandra KulsAleksandra Kulsfot. materiały promocyjne

Szczególnie udany był występ podczas etapu "Sonatowego". Aleksandra Kuls i Marcin Koziak stworzyli znakomity duet – to była prawdziwa muzyka kameralna. Artyści świetnie komunikowali się ze sobą, współkreując Sonatę Ravela, Źródło Aretuzy Szymanowskiego oraz Legendę i Poloneza D-dur Wieniawskiego.

- W każdym z tych utworów odnalazłam odrobinę siebie. A może nawet więcej niż odrobinę – mówiła w naszym konkursowym studiu Aleksandra Kuls. – W drugim etapie grałam spory program i bardzo emocjonalny, ale jak udało się opanować zdenerwowanie, mogłam się zająć muzyką.

Aleksandra Kuls w Konkursie Wieniawskiego doszła do półfinału. Nie czuje się w żaden sposób pokrzywdzona, że nie została dopuszczona do finału. Przeciwnie, uważa Konkurs za swój sukces. Zresztą inaczej byc nie może: skrzypaczka skoro otrzymała tam nagrodę Wandy Wiłkomirskiej za najlepsze wykonanie utworu Karola Szymanowskiego, a po zakończeniu zmagań propozycje koncertowe posypały się jak z rękawa.

- Czas po konkursie nadal się jeszcze dla mnie nie skończył. Przez te kilka miesięcy zagrałam wiele koncertów w różnych miejscach. Dla mnie to wciąż czas rozwoju - mówiała Aleksandra Kuls. - Konkurs był dla mnie wygrany, ale nie doszłam przecież do szczytu moich możliwości rozowoju.

Aleksandra Kuls podczas I etapu Konkursu Wieniawskiego

Występ Aleksandyr Kuls w II etapie

Zapis występu Aleksandry Kuls w III etapie

Aleksandra Kuls jest nominowana do nagrody Paszporty "Polityki".

Audycję przygotowała Beata Stylińska.