Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Katarzyna Karaś 11.04.2014

Katie Melua: marzę o nagraniu płyty w języku gruzińskim

- To musiałby być zupełnie nowy materiał. Gruzińska muzyka ludowa jest tak cudowna, że nie śmiałabym się z nią mierzyć - mówi w radiowej Jedynce piosenkarka.
Katie MeluaKatie Melualivepict.com/Wikimedia Commons/cc
/

Najnowszy album brytyjskiej wokalistki nosi tytuł "Ketevan". Nie jest przypadkowy - Ketevan to gruzińska wersja imienia Katie, a to właśnie w Gruzji urodziła się piosenkarka. Do momentu przeprowadzki do Belfastu w 1993 roku Katie Melua wraz z rodziną spędziła w byłej republice radzieckiej dziewięć lat: najpierw w Tbilisi, a następnie w Batumi.
MUZYKA w radiowej Jedynce >>

W rozmowie z Anną Will artystka przyznaje, że jej największym marzeniem jest nagranie "gruzińskiej płyty - skomponowanej w tym stylu i zaśpiewanej w tym języku". - Myślę jednak, że to zbyt ambitny plan nawet jak na mnie - ocenia. - To na razie tylko moje fantazje, ta płyta istnieje jedynie w sferze moich marzeń - dodaje.
Melua zdradza, że czasem zdarza jej się zaśpiewać tradycyjną gruzińską pieśń "Suliko". Zawsze wówczas słyszy od mamy, że nie powinna tego robić, bo tego utworu nie da się wykonać lepiej. - Myślę, że ma rację. (...) Gruzińska muzyka ludowa jest cudowna, nie śmiałabym się z nią mierzyć. (...) Dlatego mój album musiałby zawierać całkiem nowy materiał. To nie byłaby muzyka folkowa. Może kompozycje z tekstami gruzińskich poetów? - zastanawia się.
Odwiedź kanał muzyczny Polskiego Radia na YouTube >>>

Na płycie "Ketevan" znajduje się piosenka "Love is a silent thief", którą artystka zadedykowała zmarłemu w 1990 roku gruzińskiemu reżyserowi Siergiejowi Paradżanowi. Melua w rozmowie z radiową Jedynką tłumaczy, że "zafascynowało ją niezwykłe, twórcze życie Paradżanowa". - Kiedy pisałam "Love is a silent thief" myślałam właśnie o nim. Miałam wielkie szczęście, że w teledysku mogłam użyć fragmentów jego obrazu "Barwy granatu" ("Kwiat granatu"). Film jest zjawiskowy, poetycki, zniewalająco piękny - uważa.

"Ketevan" to powrót do "starej Katie", płyta klimatem przypomina pierwszy album wokalistki. Melua zgadza się z tą opinią. - Nie cierpię muzycznych pokazów, ekspansywnych piosenek, nie odnajduję się w wokalnych popisach. Styl tej płyty to poszukiwanie spokoju, łagodnych melodii i tekstów. Mam nadzieję, że ludzie też tego szukają. Opinia, że po 10 latach zatoczyłam koło cieszy mnie, to bardzo miłe - podkreśla.

Katie Meluę (ur. 1984) odkrył kompozytor i producent Mike Batt, który poszukiwał kogoś o wyjątkowym głosie, umiejącego śpiewać jazz i blues w unikatowy sposób. Od 2003 roku, kiedy ukazał się pierwszy album "Call Off the Search" i osiągnął w Anglii status sześciokrotnej platynowej płyty, piosenkarka pozostaje jedną z najbardziej kasowych i odnoszących największe sukcesy brytyjskich piosenkarek XXI wieku.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

"Muzyczna Jedynka" na antenie Jedynki od poniedziałku do piątku między godz. 13.00 a 15.00. Zapraszamy!
(kk/ag/asz)