Jarosław Wasik, dyrektor Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu podkreśla, że kierowana przez niego placówka w przyszłości będzie bardzo nowoczesna. - Ostatnio otrzymaliśmy projekt stałej ekspozycji, w który wpisują się zarówno radni, jak i władze. Przyznano nam wiele środków, więc jest szansa, że zrealizujemy nasze marzenia, by muzeum było nowoczesne i zachęcające młodych ludzi do przyjścia - opowiada dyrektor. Jak dodaje, piosenka łączy się nierozerwalnie z technologią, a ta ostatnia poszła bardzo do przodu.
51. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki - w Opolu i w Jedynce
Wernisaż pierwszej wystawy w Muzeum Polskiej Piosenki odbędzie się 5 czerwca, zaś od 7 do 15 czerwca po raz pierwszy wnętrza zostaną otwarte dla wszystkich chętnych. - Przygotowaliśmy wystawę, która trochę nawiązuje do przyszłej formy muzeum, bo będzie bardzo nowoczesna, i odnosi się do jednego z koncertów, który odbył się na festiwalu w Opolu z 1977 roku "Nastroje, nas troje" - mówi Jarosław Wasik.
Kultura w radiowej Jedynce >>>
W trakcie występów trzy postaci grały główne role. Byli to jedni z najwybitniejszych poetów polskiej piosenki: Agnieszka Osiecka, Jonasz Kofta i Wojciech Młynarski. - Postanowiliśmy dopisać historię do tego koncertu - dodaje dyrektor. Muzeum zaprosiło wielu wspaniałych ludzi: artystów, ludzi słowa i aktorów, którzy nagrali recytacje wierszy Osieckiej, Młynarskiego i Kofty, zaś studenci Instytutu Sztuki przygotowali do nich wizualizacje.
W 1977 roku na scenie stał stół, który pojawi się również jako rekwizyt na wystawie w Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu. Umieszczono na nim owoce i m.in. neon w kształcie żarówki. - Wyprodukowaliśmy właśnie taki neon, co nie było proste. Przy stole na co dzień nie będą siedzieli artyści, tylko będą stały komputery, w których będzie można oglądać wizualizacje i słuchać różnych pięknych interpretacji tekstów Osieckiej, Kofty i Młynarskiego - wyjaśnia Jarosław Wasik.
Dyrektor zapowiada, że na wszystkich którzy przyjdą na wystawę, czekał będzie fantastyczny prezent. Będzie nim film, podsumowujący 50 lat festiwali w Opolu, który będzie puszczany o każdej pełnej godzinie. - Dla tych, którzy lubią polską piosenką i śledzą festiwale będzie to nie lada gratka, bo zaprosiliśmy do pracy przy filmie konferansjerów, którzy świetnie znają festiwal, zarówno z estrady, jak i od kuchni - opowiada Wasik.
Muzyka >>> Posłuchaj na moje.polskieradio.pl
Rozmawiała Maria Szabłowska.
sm/ag