Były wokalista Niebiesko Czarnych w piątek 6 czerwca odcisnął swoją dłoń w Alei Gwiazd Festiwalu Polskiej Piosenki na opolskim rynku. - Uczyniłem to nie tylko w swoim imieniu, ale i Niebiesko Czarnych, którzy byli kolebką wszelkiej działalności big beatowo - rock’n’rollowej. Chciałem w ten sposób uczcić ich pamięć - opowiadał w rozmowie z Marią Szabłowską i Marcinem Kusym.
Po raz pierwszy w Opolu muzyk wystąpił w roku 1964, gdzie wraz Niebiesko Czarnymi wylansował piosenkę "Niedziela będzie dla nas". Wojciech Korda wspominał, że w składzie zespołu byli wtedy m.in. Krzysztof Klenczon i Czesław Niemen. - Wtedy podjęliśmy decyzję, że zrobimy w ramach Niebiesko Czarnych zespół Niebieskie Gitary. Zaczęliśmy od utworów Beatlesów, ale wkrótce mieliśmy własne kompozycje z Klenczonem: "Taka jak ty”, "Licz do stu”, "Szkolne wspomnienia”. Ale Klenczon odszedł do Pięciolinii, a Czesiu zaczął swoją karierę i jakoś się to wszystko rozeszło.
Wiele lat później powstał pomysł, by Wojciech Korda zaśpiewał duet wraz z Niemenem. - Mieliśmy zaśpiewać piosenkę "To był nasz czas, nasze życie i nasze wspomnienia”. Niestety do tego duetu już nie doszło, gdyż Czesio zmarł, ale ja mam cały czas tę muzykę w głowie i mam nadzieję, kiedyś ją nagrać.
Więcej muzycznych wspomnień Wojciecha Kordy - w nagraniu audycji.
Niebiesko Czarni, fot. Cezary Langda/PAP
bch/ag
bch/ag