Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Tomasz Jaremczak 10.06.2014

Strug i Soyka. Połączyła ich poezja Bolesława Leśmiana

- Ta płyta jest dziełem Adama Struga. To on przyszedł do mnie z pomysłem na nią - ujawnił w "Muzycznej Jedynce" Stanisław Soyka, który razem z tym pieśniarzem nagrał album "Strug. Leśmian. Soyka".
Stanisław Soyka w studiu radiowej JedynkiStanisław Soyka w studiu radiowej JedynkiW. Kusiński/Polskie Radio

Stanisław Soyka wspominał, że pierwszy raz usłyszał Struga kilka lat temu na antenie Polskiego Radia. - Byłem zafascynowany i zdziwiony, że jest mężczyzna, który śpiewa takim barytonem. Spotkaliśmy się potem na festiwalu w Rzeszowie. Powiedziałem mu, że gram na skrzypcach i fortepianie, gdyby potrzebował moich dźwięków to jestem do dyspozycji. Zeszłej jesieni pojawił się u mnie z propozycją - tłumaczył artysta.

Gość Jedynki przyznał, że Adam Strug ma talent artystyczny, ale jest też badaczem - znawcą kurpiowskiego baroku i melodii średniowiecznych. - To, że śpiewa jest dodatkowym darem. Przyszedł, wyselekcjonowaliśmy 13 wierszy, głównie erotyki. Przyniósł też ze sobą melodie, a mnie poprosił, żebym je zaaranżował - powiedział Soyka w rozmowie z Marią Szabłowską.

Płytę zarejestrowano podczas sesji w małym studiu nagraniowym. Artyści nagrali ją korzystając z prostych środków wyrazu. - Myślałem, żeby wykorzystać kwintet smyczkowy i dęte instrumenty drewniane. Ostatecznie nagraliśmy ją tylko przy akompaniamencie fortepianu - powiedział Soyka. Artysta dodał, że późniejsze sesje w wielkich studiach nagraniowych nie miały już takiej siły. - Były na nic wobec tej, którą zrobiliśmy za pierwszym razem. Nie mieliśmy w tej sprawie ze Strugiem wątpliwości - zapewnił Soyka.

Stanisław Soyka przyznał również, że oglądał koncert "25! Wolność kocham i rozumiem” na zakończenie tegorocznego festiwalu w Opolu. W niedzielny wieczór wystąpiło na scenie ponad trzydziestu artystów, którzy wykonali utwory powstałe w okresie poprzedzającym wybory 4 czerwca 1989 roku, gdy w Polsce obowiązywała cenzura. - W małym stopniu cenzura dotyczyła też mnie, choć w pierwszych latach swojej twórczości zajmowałem się jazzem i używałem języka angielskiego – powiedział Soyka. W późniejszym okresie, jak tłumaczył, zawsze starał się unikać banału w swoich tekstach. - Wiedziałem, że za słowa się odpowiada. Miałem też ambicję, by napisać takie rzeczy, których nie będę musiał się wstydzić za 20-30 lat - powiedział Soyka. Jak dodał, największym wyzwaniem było dla niego przekazanie swoich myśli bez wprowadzenia słuchaczy w zakłopotanie.

Festiwal Polskiej Piosenki - Opole 2014 w Jedynce >>>

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

"Muzyczna Jedynka" na antenie Jedynki od poniedziałku do piątku między godz. 13.00 a 15.00. Zapraszamy!

tj/mp