Jej zdaniem, najlepsze pierogi z grzybami są na ciepło. - Tradycją jest, że dzieci podkradają je prosto patelni - tłumaczyła Maryla Rodowicz.
Piosenkarka nie wyobraża sobie Świąt bez kolęd. W jej domu śpiewa się je podczas Wigilii tuż przed podaniem słodkich potraw. I to ona sama je intonuje. - Nagrałam sporo pastorałek i płytę z kolędami. Te polskie są piękne i melodyjne. Nagrałam też kilka piosenek około świątecznych np. "Nikt z nas nie powinien być sam w ten wieczór" z tekstem Kasi Nosowskiej - wspomniała artystka.
Tradycją w domu Maryli Rodowicz jest ubieranie choinki 23 grudnia. - Mój mąż włącza wtedy płytę Franka Sinatry ze świątecznymi piosenkami, moja mama siedzi w fotelu i patrzy jak dzieci ubierają choinkę, koty bawią się bombkami. Tradycyjnie drzewko jest za duże, trzeba je obciąć, a żaróweczki zwykle się nie zapalają - żartowała piosenkarka w "Muzycznej Jedynce". Jak przyznała, w święta Bożego Narodzenia nie ma chwili na odpoczynek. Ktoś musi podać do stołu, a potem trzeba posprzątać. Warto jednak się natrudzić dla najbliższej rodziny.
Piosenkarka mówiła też o książce "Maryla. Życie Marii Antoniny". Składają się nią rozmowy o Maryli Rodowicz, które przeprowadziła dziennikarka Radiowej Jedynki Maria Szabłowska.
***
Tytuł audycji: Muzyczna Jedynka
Prowadził: Zbigniew Krajewski
Goście: wokalistka Maryla Rodowicz oraz dziennikarka muzyczna Radiowej Jedynki Maria Szabłowska
Data emisji: 22.12.2014
Godzina emisji: 13.00-15.00
tj/asz