W Studiu Polskiego Radia im. Władysława Szpilmana Marylę Rodowicz przywitali artyści współpracujący z nią na rożnych etapach kariery i zawsze wierni fani stowarzyszeni w ogólnopolski fanklub. - Podziwiamy panią niezmiennie od wielu, wielu lat. Wyrazem naszego uznania oraz szacunku dla pani pracy i talentu był choćby honorowy Złoty Mikrofon, który miałem wielką przyjemność wręczyć pani na święcie polskiej piosenki w Opolu w 2005 roku. Życzę, by w pani pracy pojawiło się jeszcze wiele wielkich przebojów i by pani działalności scenicznej towarzyszyło co najmniej tak wielkie uznanie milionów wielbicieli, jak do tej pory. A my z naszymi mikrofonami będziemy pani towarzyszyli - powiedział wręczając bukiet Andrzej Siezieniewski, prezes zarządu Polskiego Radia.
Z kwiatami bohaterkę tego szczególnego dnia przywitał również dyrektor-redaktor naczelny Programu Pierwszego Polskiego Radia Kamil Dąbrowa.
Na początek tego specjalnego wydania "Muzycznej Jedynki" - niczym sportowcy na rozgrzewkę, ale i dla podgrzania atmosfery, Maryla Rodowicz i Wojciech Gąssowski wspomnieli początek wspólnej piłkarskiej pasji i spontanicznie wykonali piosenkę Marii Koterbskiej "Mój chłopiec piłkę kopie". Utwór zapoczątkował 2-godzinny muzyczny maraton, podczas którego z Królową Polskiej Piosenki wystapili bracia Szczepanik z zespołu Pectus (Tomasz, Marek, Mateusz i Maciej między życzeniami i uściskami odśpiewali "Sprawę picia" nagraną wspólnie z Marylą Rodowicz na płytę "Kobiety"), Danuta Błażejczyk i Paweł Kovalczyk (artyści z różnych pokoleń, których połączyły Marylowe chórki) towarzyszyli gwieździe w brawurowej wersji "Sing sing", a Marcin Januszkiewicz utworem "Na kulawej naszej barce" dziękował za opolski debiut pod skrzydłami Maryli Rodowicz.
Maryla Rodowicz rozgrzała Krynicę Morską
Podczas benefisu Maryli Rodowicz nie mogło zabraknąć autorów tekstów i muzyki do jej największych przebojów. - Jestem 47 lat na służbie u Marylki, mój związek z nią jest nieobliczalny, bo nie powiedziałyśmy jeszcze ostatniego słowa - mówiła Katarzyna Gärtner, a Jacek Cygan wyznał, że nie wyobraża sobie, jak wyglądałoby jego życie, gdyby wokalistka nie zjawiła się u niego z muzyką, do której powstał utwór "Łatwopalni". Opowiedział także o romansie, jaki niemal uczynił ich jedną rodziną.
Dzięki tym muzycznym wspomnieniom dowiedzieliśmy się jakie "okrutne" zamówienie złożyła raz Maryla Rodowicz, który podstęp nie udał się Katarzynie Gärtner, w jakich okolicznościach Jacek Cygan poznał piosenkarkę i kogo ta leczyła rosołem w byłym Związku Radzieckim.
Podczas benefisu Maryla Rodowicz wykonała także piosenki: "Gonią wilki za owcami", "Trzeba mi wielkiej wody", "Gołębi song", "Łatwopalni", "Remedium", "Ballada wagonowa", "Zamiast wódkę pić". Z gitarą towarzyszył wokalistce Marcin Majerczyk, kierownik muzyczny jej zespołu.
A Jedynkowa uroczystość zakończyła się tak, jak zaczęła - na sportowo...
***
Benefis Maryli Rodowicz prowadzili Maria Szabłowska i Paweł Sztompke, a w studiu "Muzycznej Jedynki" towarzyszył im Marcin Kusy.
asz/tj