Mecenas tłumaczyła, że wszystko zależy od wieku dzieci.
- Za szkody wyrządzone przez dzieci, które nie ukończyły trzynastu lat, odpowiadają osoby, które były - czy to z ustawy czy z umowy - zobowiązane do sprawowania nadzoru nad tymi dziećmi. Jeżeli dziecko jest w szkole lub przedszkolu, ten nadzór pełnią nauczyciele. Zwykle jest tak, że za szkody wyrządzone w szkole płacą rodzice, ale nie ma takiego przepisu, który zobowiązuje rodziców do tej odpowiedzialności - mówiła Katarzyna Ludwig.
A co w sytuacji, gdy dziecko mające mniej niż trzynaście lat poczyni szkodę pod nieobecność opiekunów?
- Prawo reguluje to bardzo konkretnie. Zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego rodzice są zobligowani do tego, by zapewnić dzieciom opiekę. Gdy rodzice wychodzą i zostawiają ośmiolatka samego w domu muszą, liczyć się z tym, że do głowy przyjdą mu przeróżne pomysły. Miałam kiedyś taką sytuację, że chłopiec wziął śrubokręt taty i porysował samochód sąsiada, który dwa dni wcześniej w bardzo niemiły sposób zwrócił mu uwagę. Szkoda była znaczna, bo chłopiec był dosyć silny i bardzo mocno zarysował lakier samochodu. Dla tych państwa było to bardzo niekorzystne finansowo. Tutaj wina leżała w nadzorze, bo małe dziecko zostało w domu samo - tłumaczyła mecenas.
***
Tytuły audycji: Cztery pory roku
Prowadzi: Bogdan Sawicki
Gość: mec. dr Katarzyna Ludwig (prawnik)
Data emisji: 16.01.2018
Godziny emisji: 11.20
abi/kh