Najczęściej o podżyrowanie pożyczki proszą nas najbliżsi, rodzina, przyjaciele i znajomi z pracy. – Trudno jest taką prośbę odrzucić – przyznaje Michał Kryński z portalu bankier.pl. W momencie, kiedy o poręczenie proszą nas zaufane osoby ryzyko jest podwójne. – Kiedy proszą nas o to obcy ludzie dwa razy się zastanawiamy czy podżyrować im kredyt - tłumaczy ekspert. W przypadku rodziny jesteśmy ufni i niemal bezrefleksyjnie poręczamy za bliskich. Nie bierzemy pod uwagę tego, że kiedy pojawią się problemy ze spłatą zadłużenia odbija się to również na relacjach z rodziną.
Gość Jedynki zwraca uwagę na to, aby zanim cokolwiek podpiszemy zapoznać się z warunkami pożyczki bądź kredytu. - Jeśli ktoś z krewnych prosi nas o podżyrowanie kredytu przyjrzymy się jego potrzebom i zapytajmy, czy na pewno tego kredytu potrzebuje, czy być może istnieją jakieś inne możliwości, rozwiązania - sugeruje Kryński. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że kiedy kredyt nie będzie spłacany przez kredytobiorcę my, jako żyrant ponosimy odpowiedzialność w granicach umowy, którą podpisaliśmy. Często jednak nie wiemy, co podpisaliśmy, nie znamy warunków umowy. – To jest nasz grzech narodowy - twierdzi Michał Kryński z portalu bankier.pl.
Rozmawiała Marta Kielczyk.
(mb)
Jak czytać umowę kredytową, kiedy bank pociąga do odpowiedzialności żyrantów i kiedy można rozwiązać umowę z bankiem dowiesz sie słuchając dźwięku.