Małgorzata Cieloch, rzecznik Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, powiedziała w radiowej Jedynce, że znaki towarowe dzielą się na obowiązkowe, które wynikają z prawa i komercyjne, które są przyzwana przez instytuty.
W Pierwszym Programie Polskiego Radia mówiła o znaku CE, który znajduje się na 25 różnych grupach produktów, najczęściej są to zabawki, sprzęt kuchenny i RTV. Oznacza on, że przedsiębiorca wytworzył daną rzecz zgodnie z wymogami prawa dla konkretnej grupy.
- Konsument widząc ten znak na danym produkcie ma prawo sądzić, że jest on bezpieczny. Oczywiście zdarzają się różne sytuacje i konsumenci rozszyfrowują go jako "China export” – utrzymywała Małgorzata Cieloch.
W radiowej Jedynce radziła, by w przypadku towarów żywnościowych zwracać w pierwszym rzędzie uwagę na ich skład.
Małgorzata Cieloch wyjaśniała, że symbol "białego królika” na kosmetykach oznacza, że produkt nie był testowany na zwierzętach. Mówiła też o znaku "otwartego słoiczka”, przy którym znajduje się liczba i "m” – informuje nas on o tym, jak długo można go przechowywać.