Kampania ma pokazać, jak leśnicy przygotowali polskie lasy do aktywnego i atrakcyjnego wypoczynku. Ma także zaprezentować Lasy Państwowe jako organizację otwartą.
Skąd pomysł na ambasadorów? - Szukaliśmy osób, które kochają las, bywają w nim i tą miłością będą zarażać. Rodzina Królikowskich spełnia te wszystkie warunki - mówił W "Czterech porach roku" Mariusz Turczyk z Lasów Państwowych.
Paweł Królikowski w studiu Jedynki
Leśną pasję potwierdza sam aktor. - Moja żona Małgosia śmieje się, że my jesteśmy ludźmi z lasu, że jesteśmy taką leśną partyzantką. Mieszkamy faktycznie na skraju lasu, mamy wręcz do niego furtkę. Nawet gdy chce pojechać rowerem do sklepu czy na pocztę, to jadę przez las. Zresztą rodzinne wyprawy rowerowe to też nasza tradycja - powiedział Paweł Królikowski.
Czy lasy w Polsce faktycznie wymagają reklamy? - Zrobiliśmy badania i okazało się, że aż jedna trzecia Polaków nie bywa w lesie. To bardzo zły wynik, bo lasy mamy piękne, otwarte, dostępne. Przygotowujemy ścieżki edukacyjne, szlaki, dlatego teraz namawiamy do korzystania z tego wszystkiego - tłumaczył Mariusz Turczyk.
Mariusz Turczyk z Lasów Państwowych
Ekspert z Lasów Państwowych dodaje, że w lesie już kipi życie. - Teraz można spotkać całe rodziny dzików, nawet z młodymi, do tego sarny, jelenie. Zachęcam też do obserwacji ptaków - wylicza Mariusz Turczyk. Każdego roku polscy leśnicy sadzą 500 mln drzew. Najwięcej w naszych lasach sosen. - Dzięki temu jest i materiał na piękne meble, i wspaniałe miejsce do wypoczynku - dodaje przedstawiciel Lasów Państwowych.
Co, poza spacerem czy bieganiem, można robić w lesie, jak zamieszkać w leśniczówce i jaka jest kara za jeżdżenie quadem po lasach? Między innymi o tym można usłyszeć w nagraniu audycji. Rozmawiał Roman Czejarek.
(ei)