Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Martin Ruszkiewicz 10.12.2013

Ustawa śmieciowa. Nielegalne wysypiska wciąż straszą

Choć od 1 lipca obowiązuje tzw. ustawa śmieciowa, która miała ukrócić ten proceder, to w wielu miejscach Polski nadal można natrafić na nielegalne wysypiska. Wiele kontrowersji wzbudza m.in. warszawskie składowisko odpadów na Radiowie.

Wysypisko na warszawskim Radiowie znajduje się na granicy dwóch dzielnic: Bemowa i Bielan oraz gmin Izabelin i Stare Babice. Rocznie trafia tam 150 tysięcy ton odpadów. Śmieci gromadzono są tam od początku lat 60. Do końca 2016 roku do Radiowa będą zwożone kolejne odpady. Mieszkańcy mają tego dość. - Czujemy się oszukani. Miał być stok, a jest smród. Jeden wielki koszmar - oburzają się.

Marek Pszonka z Wydziału Gospodarowania Odpadami UMWM mówił w radiowej Jedynce, że w zeszłym roku wysypisko na Radiowie otrzymało status instalacji regionalnej do składowania. Gość Jedynki wyjaśnił, że instalacja to nic innego jak wysypisko śmieci, ale ma określoną pojemność i spełnia odpowiednie kryteria.

Czysta gmina - zobacz serwis specjalny o ustawie śmieciowej >>>

- System gospodarki odpadami komunalnymi w Polsce ma opierać się tylko na instalacjach regionalnych, czyli posiadających odpowiednie moce przerobowe, a także techniki i technologie zapewniające jak najlepsze przetworzenie tych odpadów i docelowo unieszkodliwienie - tłumaczył ekspert.

Pszonka tłumaczył, że to MPO Warszawa jest właścicielem instalacji oraz terenu, na którym przeprowadza prace. - My nie odpowiadamy za to, że tam nie powstanie np. stok narciarski - mówił gość Jedynki.

Z kolei dr Piotr Mamczarski z Wydziału Inżynierii Środowiska PW mówił w radiowej Jedynce, że w sprawie wysypiska na Radiowie trzeba oddzielić dwa osobne przypadki.

- Po pierwsze to składowisko zostało we właściwy sposób zabezpieczone i otrzymało pozwolenie zintegrowane. Jest to instalacja, która spełnia wymagania. Jest ścianka szczelna i zabezpieczenie wód gruntowych - tłumaczył Mamczarski. - Problemem jest natomiast emisja zapachów. W tym zakresie w naszym kraju nie mamy ustalonego prawa - dodał.

Zdaniem gościa Jedynki, MPO powinno monitorować wszelkie zabezpieczenia tego składowiska i odpowiednie raporty przedstawiać Urzędowi Marszałkowskiemu, a także Wojewódzkiemu Inspektorowi Ochrony Środowiska. - Sposób monitoringu jest jednoznacznie określony w decyzjach administracyjnych - podkreślił Mamczarski.

Tak zwana ustawa śmieciowa obowiązuje od lipca. Odpowiedzialność za gospodarkę odpadami przejęły gminy, które rozpisały przetargi na wywóz i utylizację śmieci. Polska zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej za osiem lat powinna uzyskiwać z recyclingu, co najmniej połowę o surowców takich jak papier, szkło, plastik, czy metal. W związku ze zmianami wzrosły również ceny za wywóz odpadów.

"Cztery pory roku" na antenie Jedynki od poniedziałku do piątku między godz. 9.00 a 12.00. Zapraszamy!

mr