Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Dorota Cała 20.09.2010

Ekodom

Około siedemset-tysiąc złotych miesięcznie... Taką kwotę statystyczna polska rodzina, która mieszka w domku jednorodzinnym, co miesiąc wydaje na ogrzewanie pomieszczeń i wody. Wystarczy jednak montaż kilku urządzeń, żeby takie rachunki znacznie obniżyć. W miniony weekend w Polkowicach podczas Drugiego Forum Ekoenergetycznego każdy mógł się dowiedzieć, jak wygląda współczesny ekodom i jak płacić mniej za ciepło.
Ekodomfot. wikipedia

Około siedemset-tysiąc złotych miesięcznie... Taką kwotę statystyczna polska rodzina, która mieszka w domku jednorodzinnym, co miesiąc wydaje na ogrzewanie pomieszczeń i wody. Wystarczy jednak montaż kilku urządzeń, żeby takie rachunki znacznie obniżyć. W miniony weekend w Polkowicach podczas Drugiego Forum Ekoenergetycznego każdy mógł się dowiedzieć, jak wygląda współczesny ekodom i jak płacić mniej za ciepło. Andrzej Andrzejewski rozmawia z Andrzejem Koziełem i Bartłomiejem Kwaśniewskim z firmy specjalizującej się w montażach domowych ekotechnologii:

Andrzej Kozieł: - Oczywiście, jest to możliwe. Można to zniwelować nawet o sześćdziesiąt procent.

W jaki sposób?

Andrzej Kozieł: - Zamontowanie pomp ciepła, solarów, zrobienie odpowiedniej instalacji, korzystanie z wszystkich nowości technicznych, które się pojawiają na rynku.

Na czym polega działanie takiej pompy ciepła?

Andrzej Kozieł: - Czerpie to energię z promieniowania słonecznego, która jest w ziemi, w wodzie, w powietrzu. Odzyskuje ją, przetwarza na bardziej przyjazną dla nas, czyli na energię cieplną, którą możemy wykorzystać do podgrzania wody użytkowej bądź do centralnego ogrzewania.

Latem, kiedy mamy trzydziesto-czterdziestostopniowe upały, to nie ma problemu, ale zimą, to chyba ciężko z siedmiu-ośmiu stopni na dworze podgrzać do czterdziestu stopni.

Bartłomiej Kwaśniewski: - To nie jest problem. Główne źródło jest pod powierzchnią, czyli musimy zejść na głębokość co najmniej metra sześćdziesięciu w ziemię. Tam już ziemia nie jest zamarznięta, ale cały czas trzyma odpowiednią temperaturę. Tę temperaturę wykorzystujemy, idzie ona do naszego urządzenia, zwanego pompą, i w ten sposób wykorzystujemy dalej to samo ciepło, które jest. Czy ono będzie w lecie, czy ono będzie w zimie, to nie ma znaczenia.

Jaka tam temperatura, właśnie na takiej głębokości, panuje?

Bartłomiej Kwaśniewski: - Zawsze jest to temperatura plusowa, w najgorszym przypadku mamy, nie wiem, cztery stopnie.

Jak z tych czterech stopni zrobić czterdzieści, które leci w kranie?

Bartłomiej Kwaśniewski: - Duszą pompy ciepła jest sprężarka. Za pomocą odpowiednich kabli, odpowiedniej cieczy, która jest zawarta w naszym okablowaniu to ciepło dostarczane jest do urządzenia.

Andrzej Kozieł: - Oczywiście to działa w każdych warunkach atmosferycznych, czego przykładem jest nasz bardzo duży eksport do Szwecji, gdzie średnia temperatura poniżej zera jest około osiem miesięcy w roku. Tam się bardzo dobrze sprawdzają pompy ciepła.

Ale zainstalowanie tej pompy wymaga ingerencji w ziemię. Czy to oznacza, że trzeba naruszyć fundamenty domów, które chcemy w ten sposób doposażyć?

Bartłomiej Kwaśniewski: - Nie, nie, absolutnie. Każdy dom jednorodzinny, powiedzmy, czy tam wielorodzinny posiada jakiś ogródek koło siebie. Wykorzystujemy ten kawałek ziemi.

Mimo że kilka metrów pod ziemią przebiega instalacja, to z tego ogródka można normalnie korzystać.

Bartłomiej Kwaśniewski: - Jak najbardziej. Minimalna głębokość, jest to poniżej strefy zamarzania, czyli mamy dwa metry ziemi, gdzie możemy spokojnie zasadzić sobie drzewka, marchewkę, pietruszkę. To w żaden sposób nie będzie nam przeszkadzać.

Pompy ciepła i co jeszcze?

Andrzej Kozieł: - Kolektory słoneczne, aczkolwiek tu kolektory słoneczne są wykorzystywane ze względu na nasze warunki klimatyczne tylko do głównie wody użytkowej. To w okresie letnim, by nie korzystać z jakichś tam grzałek, bojlerów, zbiorników, które wykorzystują energię elektryczną, która jest na dzień dzisiejszy z każdym dniem coraz droższa. Solary, jeden z najprostszych i w miarę tani, sposób ogrzania tej wody użytkowej, która nam służy do kąpieli, do mycia. Tak naprawdę koszt pracy takiego solara w ciągu miesiąca jest to około piętnastu-dwudziestu złotych.

Teraz, jak już zaczął pan mówić o finansach, to podsumujmy. Z tych ośmiuset złotych, które co miesiąc płacę, do jakiej kwoty można zejść?

Andrzej Kozieł: - Przykładem jest kolega, który wcześniej miał ogrzewanie gazowe. Dom około sto pięćdziesiąt metrów. Ja mówię o samym centralnym, oczywiście, plus woda użytkowa. Roczny koszt był w granicach sześciu-sześciu i pół miesiąca. Na dzień dzisiejszy płaci około półtora tysiąca.

Dużo musiał zainwestować?

Andrzej Kozieł: - Niestety, nie jest to najtańsze urządzenie. Koszt takiej pompy ciepła, włącznie z montażem, niestety, trzeba liczyć około czterdziestu tysięcy. Aczkolwiek istnieje możliwość starania się o dofinansowanie, nawet do czterdziestu pięciu procent kosztów inwestycji. W tej chwili może zrobić to przeciętny Kowalski.