Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Dorota Cała 16.11.2010

Biopaliwo w autobusach

Rozklekotane, z trzęsącymi się szybami, brudne i bez ogrzewania. Mowa o gliwickich miejskich autobusach. Niedawno pasażerowie mają także do czynienia z zapachem palonego tłuszczu, który jest efektem spalania biopaliwa.
Biopaliwo w autobusachźr. zkm.pl

Rozklekotane, z trzęsącymi się szybami, brudne i bez ogrzewania. Mowa o gliwickich miejskich autobusach. Niedawno pasażerowie mają także do czynienia z zapachem palonego tłuszczu, który jest efektem spalania biopaliwa. Katarzyna Pilarska wybrała się w podróż autobusem z naklejką "przyjazny środowisku":

- Czy są ekologiczne? Przed chwilą odjechał Ikarus. Raczej nie, bo strasznie dymią. Śmieszne są takie sytuacje, kiedy znajdujemy na nich naklejkę "przyjazny środowisku". Być może jeździ on na biopaliwie? Dobrze mówię?

Profesor Piotr Skubała z Katedry Ekologii Uniwersytetu Śląskiego: - W naszym kraju mówimy o biokomponentach, które są dodawane do benzyny. W sumie to jest drobna korzyść dla środowiska. Gdyby autobusy komunikacji miejskiej miały silniki na metanol, zysk byłby godny rozważenia. Myśląc jedynie o biopaliwach, że jest w nich komponent, korzyść jest niewielka.

- Tak dobrze się nie orientuję, ponieważ nie jestem mechanikiem samochodowym, ale zapach i barwa dymu wydobywającego się z rury wskazują na szkodliwość biopaliwa.

Na jakim paliwie jeżdżą gliwickie autobusy?

Pani z działu zaopatrzenia: - Na oleju napędowym.

Nie jest to jednak paliwo ekologiczne?

Pani z działu zaopatrzenia: - Ekodiesel.

Czy mógłby pan powiedzieć kilka zdań na temat tego, czy gliwicka komunikacja używa ekopaliwa?

Maciej Krawczyk, Wiceprezes Zarządu Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej „Gliwice”: - Nie, nie jeżdżą na nim.

A przed chwilą powiedziała mi tak pani w dziale zaopatrzenia.

Maciej Krawczyk: - Pewnie podała nazwę handlową tego paliwa. Ono Ekodiesel się nazywa, ale jest to normalne paliwo standardowe, które można kupić na każdej stacji benzynowej. Jeździliśmy przez chwilę, około półtora miesiąca, na biodiselu. Była to jedynie próba. Dzisiaj już go nie wykorzystujemy.

Czuć w autobusach, że jest to inny olej. Po prostu czuć jego spalanie.

Maciej Krawczyk: - Rzeczywiście, czuć było, lecz zrobiliśmy jedynie próbę. Zastosowaliśmy go tylko w dziesięciu autobusach. Nie mamy natomiast podsumowania wyników ekonomicznych.

Co przypomina ten zapach? Z czym się kojarzy?

- Skojarzenia są, można powiedzieć, dobre. Przypomina mi się morze, ale niekoniecznie dlatego, że czuję się, jakbym siedział w smażalni ryb, w której ktoś dawno nie wymienił oleju do smażenia frytek.

Przy spalaniu tłuszczu wytwarza się akroleina, która nie jest związkiem ani dobrym, ani zdrowym.

Profesor Stanisław Krompiec z Instytutu Chemii Uniwersytetu Śląskiego: - Oczywiście, akroleina jest substancją koszmarną. Gdyby mieć ją w butelce, to po otwarciu i jednym wdechu człowiek nie żyje. Wiem, ponieważ wraz ze studentami pracowaliśmy z tą substancją. Bez maski gazowej nie można przystąpić do tego indywiduum. W małych stężeniach nie jest ono tak groźne, lecz nadal pozostaje niebezpieczne.

Tym tematem zainteresowałam się z powodu autobusów, które teraz masowo jeżdżą na biopaliwie i akroleinę wyraźnie czuć.

Profesor Stanisław Krompiec: - Oznacza to, że stężenia lokalne są okropne. Zapach przez nas wyczuwany jest właściwy nie tylko dla niej, lecz również dla wielu innych produktów, bliżej nieznanych, ale niedobrych dla żywych organizmów. Jeżeli więc już coś czujemy, to jest naprawdę źle.

Maciej Krawczyk: - Jeżeli chodzi o nadzieję dla pasażerów, którym to paliwo nieładnie pachnie, to można powiedzieć, że w zasadzie w Gliwicach nie używamy go w okresie zimowym. Kiedy jednakże to przeanalizuję i wyjdzie, iż jest to uzasadnione ekonomicznie albo jakie są granice tej ekonomii, wtedy podejmę odpowiednią decyzję.

Profesor Stanisław Krompiec: - Jeśli się wprowadza tego rodzaju zmiany w używanym paliwie, należy pomyśleć również o wymianie urządzeń technicznych, w których ma ono pracować, czyli o silnikach. One muszą być w pełni dostosowane. U nas nadzór techniczny jest, jaki jest i to nie jest dobra sytuacja.

16-11-2010 06:23 3'38