Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Dorota Cała 29.12.2010

Gaz łupkowy

Czy Polska ma szansę stać się światowym potentatem w wydobyciu gazu łupkowego? Czas pokaże. W kwietniu na Pomorzu Państwowy Instytut Geologiczny rozpocznie odwierty, dzięki którym oszacuje, ile tego gazu jest w Polsce i czy opłaci się jego wydobycie.
ŁupkiŁupkifot. wikipedia

Czy Polska gazem łupkowym stoi? Tego jeszcze nie wiadomo. Jednakże wszystko wskazuje na to, że już w kwietniu poznamy pierwsze szacunki dotyczące tego, jak duże zasoby gazu łupkowego posiadamy. Dzięki temu uda się też ocenić, czy wydobycie gazu będzie się rzeczywiście opłacało. Alicja Dusza:

Na razie szacowanie, ile w Polsce jest gazu łupkowego to jak wróżenie z fusów – tłumaczy dyrektor Państwowego Instytutu Geologicznego Jerzy Nawrocki.

Jerzy Nawrocki: - Nie będę ryzykował żadnych szacunków, ponieważ te, które się pojawiły, powstały w oparciu o fakt, że skały istnieją, mają określoną miąszość i to wszystko.

To zdecydowanie za mało. Gaz łupkowy to gaz ziemny ukryty bardzo głęboko w trudno dostępnych warstwach geologicznych. O fakcie, że tam jest, wiedziano już od ponad stu lat, jednak do końca dwudziestego wieku nie udało się znaleźć wydajnego i ekonomicznie opłacalnego sposobu wydobycia.

Profesor Stanisław Nagy z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie: - Wytworzył się on w wyniku procesów geologicznych, lecz nie był w stanie migrować do skał o dużej przepuszczalności, więc w nich pozostał.

Z tego powodu tak trudno go wydobywać. Teraz Instytut Geologiczny dzięki pomocy amerykańskiej służby geologicznej oszacuje, ile tego gazu jest w Polsce i czy opłaci się jego wydobycie. Pierwsze szacunki będą dotyczyły Pomorza, a poznamy je w kwietniu – tłumaczy Jerzy Nawrocki.

Jerzy Nawrocki: - Myślę, że już do końca roku dla pozostałych obszarów pasa łupkowego będziemy mieć również szacunki zasobów gazu łupkowego.

Czy w Polsce naprawdę może go być tak dużo? Możemy stać się swoistym Eldorado?

Jerzy Nawrocki: - Prorokiem nie da się być w tej sprawie do końca. Wielkość zasobów to jedna, ale wcale nie najważniejsza, kwestia. Jeżeli o nią chodzi, to jestem spokojny. W pewnym zakresie, one będą zawsze. Ważniejszą sprawą jest, na ile są wydobywalne ekonomicznie.

Może się okazać, że w tej chwili sama procedura wydobywcza będzie droższa niż realne zyski. Z tej przyczyny Profesor Tomasz Szmuc z Akademii Górniczo-Hutniczej ostrzega przed hurraoptymizmem.

Profesor Tomasz Szmuc: - Wydaje mi się, że jest to rzeczywiście duża szansa, natomiast czy ktoś będzie optymistą, czy nie, to zależy od niego. Zawsze podkreślam, że najlepiej poczekać na pierwsze doświadczenia. Zobaczymy, jak to będzie wyglądało, kiedy wywiercimy otwory, oszacujemy, ile gazu uda się wydobyć, jak efektywna okaże się ta technologia.

Gaz łupkowy może być dla Polski dużą szansą. Z tego powodu tak ważne jest sprawdzenie realnych zasobów.

Jerzy Nawrocki: - Niezależność energetyczna to jedna kwestia. Druga przedstawia się następująco: jeżeli wykształcimy specjalistów w naszym kraju, a takich brakuje na dzień dzisiejszy, z pewnością powstaną nowe miejsca pracy. Utworzy się w zasadzie cała infrastruktura, która wymagać będzie obsługi, czyli mechanizm samonapędzający się ekonomicznie niejako przy okazji wydobywania gazu łupkowego.

Jednak jego eksploatacja jest droga i skomplikowana. Wymaga też stworzenia odpowiedniego zaplecza. Jeżeli więc chcemy liczyć na paliwo z tego źródła, to nie wcześniej niż przed 2020 rokiem.

29-12-2010 06:24 3'17