22. Finał WOŚP. Dom dla seniora nie może być szpitalem

Jak wygląda życie osób starszych? Odwiedziliśmy zakład opiekuńczo-leczniczy na warszawskiej Białołęce. Ośrodek nie jest szpitalem, ani typową placówką ochrony zdrowia. - To musi być też namiastka domu - podkreśliła jedna z opiekunek.

Pensjonariusze są bardzo zadowoleni z opieki. Mają całodobową opiekę oraz rehabilitację. W sumie w trzech placówkach zakładu jest 730 podopiecznych. 80 procent z nich to pacjenci geriatryczni, pozostali są w młodszym wieku. - Są to pacjenci po udarach, po zawałach i ofiary wypadków lokomocyjnych - mówiła Barbara Kaczmarska, członek zarządu Stołecznego Centrum Opiekuńczo-Leczniczego.

Życie w takim ośrodku toczy się od wczesnych godzin rannych. Pacjenci wstają ok. godz. 7. Po śniadaniu część z nich idzie na rehabilitację, u części rehabilitacja odbywa się przy łóżku. Są też zajęcia z psychologiem. Po obiedzie pacjenci mają czas wolny, którzy wykorzystują na czytanie książek, oglądanie telewizji lub spotkania.

Przygotowała Dorota Świerczyńska.

(ag)