Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Michał Chodurski 15.04.2014

Były żołnierz GROM: Ukraińcy nie wyciągnęli wniosków z aneksji Krymu

Gość "Popołudnia z Jedynką", podpułkownik Krzysztof Przepiórka uważa, że można było przewidzieć, iż wschodnia Ukraina będzie następnym etapem ekspansji Kremla.
Członkowie prorosyskiej milicji w DonieckuCzłonkowie prorosyskiej milicji w Doniecku PAP/EPA/PHOTOMIG
Galeria Posłuchaj
  • Gość Popołudnia z Jedynką, były żołnierz GROM ppłk.Krzysztof Przepiórka komentuje sytuację we wschodniej Ukrainie. (Jedynka/Popołudnie z Jedynką)
Czytaj także

- Rosjanie świetnie przygotowali się na zajęcie wschodniej Ukrainy. (...) Świadczy o tym, między innymi, konsekwentna ofensywa propagandowa i dyplomatyczna Moskwy - mówi Krzysztof Przepiórka.

Komentując ogłoszenie przez Kijów akcji antyterrorystycznej przeciwko bojówkom separatystycznym, podpułkownik Przepiórka podkreśla, że strona ukraińska znalazła się teraz w bardzo trudnej sytuacji. - Nie wyciągnęła lekcji z kryzysu krymskiego. (...) Rosjanie już wcześniej dawali sygnały, że wschodnia Ukraina jest w zasadzie do wzięcia. Już wtedy po kryzysie krymskim wszelkie newralgiczne punkty, które de facto zajmują teraz Rosjanie powinny być zajęte przez siły specjalne Ukrainy. Niestety Ukraińcy byli i są kilka kroków za działaniami Rosjan. Trudno powiedzieć dlaczego tak się dzieje - mówi były żołnierz GROM.

Sytuacja na Ukrainie - czytaj więcej>>>

Gość Jedynki podkreśla, że obce oddziały na wschodzie Ukrainy to nie żadna "ludowa milicja" tylko wyszkoleni żołnierze. - Wskazuje na to przede wszystkim jednolite umundurowanie, jednolite, nowoczesne wyposażenie i uzbrojenie oraz sposób działania. - Nawet sam sposób poruszania się.(...) Tego trzeba się nauczyć i to są ewidentnie służby specjalne - mówi podpułkownik Przepiórka.

Zwraca też uwagę, że działania tych - niby milicji - są w sposób centralny zaplanowane i całkowicie profesjonalnie kierowane. - Zajmują wszystkie strategiczne miejsca na wschodniej Ukrainie. (...) Przejęli magazyny broni, kluczowe węzły komunikacyjne, to znaczy, że przygotowują ewentualne wejście wojsk regularnych na wschodnią Ukrainę - uważa były wojskowy.

Płk. Przepiórka skrytykował też, inicjatywy Kijowa, by powołać złożone z cywilów oddziały samoobrony i wysłać je do wschodniej części Ukrainy. - To nie odniesie skutku a tylko nakręci spiralę przemocy. (...) Cywile są po to, by pracować i tworzyć PKB. Od działań siłowych jest wojsko i milicja. (...) Problem w tym, że tam te służby są źle opłacane a ich morale jest bardzo niskie - dodaje w rozmowie z Kamilą Terpiał-Szubartowicz.

Zdaniem gościa Jedynki ukraiński rząd zupełnie nie radzi sobie w obecnej sytuacji a kraj znajduje się coraz bliżej wojny domowej. - Obawiam się, że jest już za późno, aby tam na wschodzie zmienić sytuację na korzyść władz w Kijowie - dodaje Krzysztof Przepiórka.

 

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

"Popołudnie z Jedynką" na antenie Jedynki od poniedziałku do piątku między godz. 15.00 a 19.00. Zapraszamy!

mc