- Radosław Sikorski to człowiek dość trudny. Mocno zapatrzony w siebie, a od marszałka Sejmu wymaga się tego, by potrafił współpracować - mówił w "Popołudniu z Jedynką" Maks Kraczkowski, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Z kolei Tadeusz Iwiński z SLD zwrócił uwagę, że wcale jeszcze nie jest przesądzone, że dojdzie do zmiany szefa polskiej dyplomacji. Gość debaty z cyklu "Mam swój rozum" przekonywał, że ważniejsze od tego kto zostanie nowym marszałkiem Sejmu jest przywrócenie parlamentowi jego zasadniczej roli. - Sejm ma dwie funkcje: legislacyjną, którą średnio realizuje i kontrolą, która jest bardzo ograniczona - ubolewał Iwiński.
W rządzie czy w Sejmie? Sikorski: wszystko zależy od przewodniczącej Kopacz >>>
Jego zdaniem, zmiana rządu następuje w trudnym momencie. Jak mówił, został zaledwie rok do kolejnych wyborów parlamentarnych. - To będzie rząd przejściowy. A musi rozwiązać wiele dylematów z dwóch obszarów polityki zagranicznej: bezpieczeństwa oraz kwestii gospodarczych. Nie zazdroszczę temu rządowi - podsumował Iwiński.
Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej przyznał, że to sytuacja w Europie wyznacza w dużej mierze zadania, z jakimi będzie musiał się zmierzyć gabinet Ewy Kopacz. - Jestem przekonany, że nowa premier poradzi sobie - dodał.
W poniedziałek prezydent ma powierzyć misję tworzenia rządu Ewie Kopacz. Tydzień później powoła nową Radę Ministrów. Kopacz nie zdradza żadnych nazwisk przyszłych ministrów.
Prezydent przyjął dymisję rządu Tuska w czwartek. Od tego dnia biegnie dwutygodniowy konstytucyjny termin na powołanie nowej Rady Ministrów. Musi się to stać najpóźniej 25 września. Z powodu wyjazdu prezydenta do Nowego Jorku na sesję Zgromadzenia Ogólnego ONZ (22-25 września) ostatnim praktycznie możliwym terminem powołania rządu Kopacz jest właśnie poniedziałek 22 września przed południem.
Zapraszamy do wysłuchania całej debaty, którą prowadziła Zuzanna Dąbrowska.
(asop, pg)
>>>Zapis całej debaty