Krzysztof Dobies, rzecznik Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, przypomniał w radiowej Jedynce ("Popołudnie z Jedynką"), że puchar, o który za 100 dni na piłkarskich boiskach Polski i Ukrainy toczyć się będzie walka, odwiedził w zeszłym roku Przystanek Woodstock.
Zauważył, że Orkiestra, a właściwie spółka "Złoty Melon", została poproszona o to, żeby zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom miasteczek kibica, organizowanych przez jednego ze sponsorów Euro 2012. Powstaną one w miastach – gospodarzach Euro.
– Okazało się, że pomimo tego, że mecze będą miały miejsce w ogromnych aglomeracjach, które mają duże zaplecze noclegowe, to ten turniej, jego skala i zasięg, powoduje, że z tymi miejscami byłby problem, gdyby nie miasteczka kibica. To są campingi o podwyższonym standardzie, na które będzie można przyjechać i skorzystać z wielu atrakcji, które będą tam zapewnione – informował.
Krzysztof Dobies podkreślił, że miasteczka kibica będą organizowane na wzór Przystanku Woodstock i campingowych imprez.
– Nasze doświadczenia są w tej materii ogromne – zapewniał.
Rozmawiał Daniel Wydrych.
(pp)