Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Petar Petrovic 25.04.2012

Czy generał Papała zginął przez przypadek?

Goście "Popołudnia z Jedynką" nie byli zgodni co do twierdzeń prokuratury, jakoby Marek Papała został zastrzelony przez Igora Ł., pseudonim "Patyk", złodzieja samochodów.
Gen. Marek PapałaGen. Marek Papałahttp://www.marekpapala.pl/

Dwóch oskarżonych usłyszało zarzut zabójstwa byłego Komendanta Głównego Policji, Marka Papały. Podejrzanych o udział w sprawie jest pięć osób; jedna z nich przebywała już w więzieniu, pozostałe cztery zostały zatrzymane przez policję w poniedziałek. Jedna z zatrzymanych osób współpracuje z policją i ma status świadka koronnego.

Bertold Kitell z TVN zauważył w Jedynce, że prokuratura jest bardzo pewna swoich racji, ma zeznania świadka koronnego, dowody z oględzin miejsca zdarzenia i analizy materiału, który został wówczas zebrany. Zarazem przypomniał, że śledztwo w sprawie zabójstwa generała Marka Papały trwa od czternastu lat.

- Prokuratura nie udzieliła dziś odpowiedzi na pytanie, czy sprawcy wiedzieli do kogo strzelają. Jedno jest pewne: Igor Ł., pseudonim "Patyk", był na miejscu zdarzenia – zauważył. Jego zdaniem generał Papała nie był bardzo rozpoznawalną postacią, dlatego przychyla się do wersji o przypadkowym zabójstwie. Dziennikarz TVN dodał, że ofiarami grupy "Patyka" padali muzycy, aktorzy, posłowie i gangsterzy. Decyzje o kradzieży samochodu były przez gangsterów podejmowane spontanicznie. Często dopiero po fakcie dowiadywali się, że skradli auto komuś ważnemu.

Z opinią Kitella nie zgadza się Violetta Krasnowska-Sałustowicz z "Newsweeka". Powiedziała ona, że nie znała do tej pory przypadku, w którym złodziej samochodu zabiłby kierowcę i odszedł, zostawiając auto... Zaznaczyła, że samochodem należącym do generała Papały był Daewoo espero. Ten model nie był wówczas "chodliwy", nie kradziono go na części.

- Co z zeznaniami gromadzonymi w tym śledztwie przez lata, o tym, że człowiek "Baraniny", znany z imienia i nazwiska, wkrótce potem zginął. (…) A dostał zlecenie szukania Daewoo espero (…) Ten cyngiel "Barańskiego" spotykał się z Mazurem. Nagle zupełnie odcinamy ten wątek i mówimy, że to był wypadek... - dziwiła się Violetta Krasnowska-Sałustowicz.

Rozmawiała Zuzanna Dąbrowska.

(pp)