Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Petar Petrovic 08.11.2012

"Wystarczyło lepiej egzekwować istniejące prawo"

W piątek w życie wchodzi ustawa o zgromadzeniach publicznych. Jedna ze zmian to zakaz organizowania dwóch lub więcej zgromadzeń w tym samym miejscu i czasie, jeśli istnieje możliwość zakłócenia porządku.
Wystarczyło lepiej egzekwować istniejące prawoWiktor Baron/Wikimedia Commons/CC

Marsze, które będą mieć miejsce 11 listopada organizowane będą na "starych zasadach".

Katarzyna Szymielewicz, prezes Fundacji Panoptykon, przekonywała w radiowej Jedynce, że po zamieszkach, które miały miejsce podczas zeszłorocznych marszów 11 listopada, nie należało zmieniać prawa, ale lepiej egzekwować istniejące. Jej zdaniem należy odróżnić ludzi, którzy biją się na ulicach od tych, którzy chcą w jakiejś sprawie manifestować.

Dr Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista, zauważył, że bardzo źle się stało, że doszło do ustanowienia prawa bez konsultacji społecznych, pomimo tego, że w konstytucji zapisana jest zasada dialogu. W radiowej Jedynce zaznaczył, że nowe prawo powoduje, że za wszystko co się podczas niej wydarzy będzie można oskarżyć organizatora zgromadzenia. Zwrócił uwagę, że nie ma on żadnych faktycznych możliwości przeciwdziałania ewentualnemu wybuchowi zamieszek.

Poseł PO Marek Wójcik nie zgodził się z argumentami, że prezydent w tej sprawie nie konsultował się z organizacjami pozarządowymi. Zwrócił uwagę, że ustawa w dużym stopniu się zmieniła, a obecna nie jest zbyt rewolucyjna. Jego zdaniem istotne jest , że wprowadzane prawo tłumaczy co robić, gdy zgromadzenia są nastawione do siebie wrogo i mają się odbyć w tym samym miejscu i czasie.

Debatę prowadził Przemysław Szubartowicz.

>>>Przeczytaj zapis debaty