Przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Jan Guz stwierdził, że w Polsce mamy gorsze warunki pracy, niż w innych krajach Europy. - Nie można być bezczynnym, nie podejmować walki o godną pracę – komentowwał.
Guz ocenił, że rząd nie ma koncepcji, jak ochronić zatrudnienie, ciągle rośnie bezrobocie, spadają płace. - Polskie zakłady to obozy pracy – powiedział Guz. – Jak można zrozumieć, że mamy coraz więcej biednych pracujących, ktoś pracuje 8-10 godzin i nie jest w stanie zabezpieczyć rodziny? – pytał szef OPZZ. Przewodniczący stwierdził, że w Polsce od 20 lat jest ciągły kryzys, zwolnienia, ograniczenie płac.
Jan Guz ocenił wydłużenie urlopu rodzicielskiego jako krok w dobrym kierunku, ale jego zdaniem to posunięcie nie rozwiązuje problemu. OPZZ przeprowadził badania i wynika z nich, że rodziny są bardziej zainteresowane wyższymi zasiłkami, przedszkolami, a urlop będzie dla wielu nie do wykorzystania – bo są na umowach śmieciowych. - Rząd wie najlepiej (czego potrzeba), jak w PRL-u – mówił Guz, zaznaczając, że można było przeprowadzić debatę o tym, na co najbardziej warto przeznaczyć pieniądze.
Środa to Europejski Dzień Akcji Związków Zawodowych i Solidarności na rzecz kontraktu socjalnego dla Europy. OPZZ zorganizowało z tej przyczyny protesty w dużych miastach Polski. Manifestują związkowcy w innych europejskich krajach, m.in. w Hiszpanii, Portugalii, w Grecji, we Włoszech.
Rozmawiał Paweł Wojewódka
agkm
>>>Przeczytaj całą rozmowę