Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Andrzej Gralewski 12.03.2013

Rząd nie zamierza przerywać programu atomowego

Takie zapewnienie złożył premier Donald Tusk. Ale cała opozycja jest przeciwko energetyce atomowej.
Elektrownia atomowaElektrownia atomowaGlow Images/East News

W lutym minister skarbu przekonywał, że budowa elektrowni atomowej nie otrzyma wsparcia państwa. Premier Donald Tusk zapewnił jednak, że inwestycja w atom jest aktualna, ale nie będzie w tej sprawie pośpiechu. Jak mówił, dla energetyki atomowej nie ma sensownej alternatywy. Oczekuje jednak od PGE wizji, która da Polsce najbezpieczniejsze technologie. Szef rządu zapowiedział, że w tej sprawie nie będzie pośpiechu, bo od energetyki jądrowej nie zależy bezpieczeństwo Polski.
Przeciwko energetyce atomowej jest cała opozycja. Bardzo radykalne stanowisko zajmuje Ruch Palikota. Poseł tej partii Andrzej Rozenek mówi, że energetyka w Polsce powinna być oparta o energetykę węglową, bo mamy dużo węgla. Węgiel powinny uzupełniać odnawialne źródła energii - biogazownie, panele fotowoltaiczne, wiatraki, palenie biomasy.
SLD też jest przeciwne. Grzegorz Napieralski wskazuje, że elektrownię do czegoś trzeba podłączyć, czyli trzeba zmodernizować lub zbudować linie przesyłowe, a już to daje kilka procent oszczędności energii. Dziwi się też, że premier już zapowiada, iż technologia będzie pochodziła z Francji. SLD uważa, że w sprawie energetyki atomowej powinno zostać rozpisane referendum.
Jeszcze dalej idzie PiS. Poseł Jan Szyszko zarzucił koalicji rządowej, że dąży do tego, by polskie zasoby energetyczne przejął obcy kapitał, a Polska została uzależniona od obcych technologii. Partia też jest za referendum. PiS uważa, że Polska nie cierpi na brak źródeł energii. Mamy węgiel kamienny, brunatny i geotermię.
Solidarna Polska nie widzi, aby rachunek społeczny wychodził na korzyść. Jacek Czabański przekonuje, że koszty postawienia elektrowni atomowej są zbyt duże. SP jest za rozwojem technologii pozwalających na czyste spalanie węgla.
Andrzej Czerwiński z PO zapewnia, że w najbliższych latach polska energetyka będzie pracowała na węglu i nikt nie zamierza się z niego wycofywać. Przypomniał, że to rząd Jarosława Kaczyńskiego w 2007 roku podjął decyzję o rozwoju energetyki atomowej. Poseł przypomniał, że to koalicja PO-PSL określiła też, ile energii ma pochodzić z tego źródła.

Andrzej Dąbrowski zapewnia, że PSL jest za rozwojem różnych źródeł energii. Poseł przekonuje, że powinniśmy szukać gazu w łupkach.

Początek debaty zdominowała jednak sprawa ponad milionowych premii dla szefów rządowej spółki PL 2012. Po ponad milion trzysta tysięcy złotych premii zainkasowali prezes Marcin Herra i wiceprezes Andrzej Bogucki. Poza przedstawicielami koalicji, pozaostali uczestnicy debaty byli oburzeni wysokościa premii.
Debatę prowadził Przemysław Szubartowicz.
(ag)

>>>Zapis całej debaty do przeczytania