Mieszkanie dla Młodych. Czy ten program spowoduje spadek cen?

- Program cieszy branżę deweloperską - mówi w radiowej Jedynce dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich Konrad Płochocki. Zauważa jednak, że określenie maksymalnej ceny metra mieszkania, do której przysługuje wsparcie powoduje wykluczenie z programu niektórych miast. Z tego powodu, że ceny mieszkań są tam zdecydowanie wyższe. Np. 98 procent mieszkań oferowanych w Krakowie nie spełnia warunków uzyskania dopłaty. Podobnie w Poznaniu. Dlatego związek proponuje rozwiązanie, aby zwiększyć limit do 150 procent minimalnego wskaźnika, pozostawiając wysokość dopłaty na niezmienionym poziomie. Byłby wybór - chcę mieszkać drożej ale w centrum, albo taniej, ale na peryferiach.
Marcin Żak, prawnik z firmy Home Broker zajmującej się pośrednictwem w handlu nieruchomościami, zauważa, że branża cieszy się z programu, bo spowoduje on większy ruch na rynku. - Mamy natomiast wątpliwości, czy powinien on być skierowany jedynie na rynek pierwotny, czyli nowych mieszkań - mówi gość radiowej Jedynki. Przewiduje, że ceny nowych mieszkań spadną.
Poseł Platformy Obywatelskiej Andrzej Orzechowski zgadza się z tą prognozą. Wskazuje, że jednym z celów była właśnie obniżka cen mieszkań. Wskazuje, że obecnie - mimo kryzysu - popyt na mieszkania rośnie.
Debatę prowadził Krzysztof Rzyman.
(ag)