- Ukraińska armia zniszczyła flagowy okręt rosyjskiej Floty Czarnomorskiej - krążownik rakietowy "Moskwa".
- Na pokładzie jednostki znajdować się mogło ponad 500 osób załogi oraz szesnaście kierowanych pocisków.
- Rosja koncentruje siły na wschodzie Ukrainy przed prawdopodobną ofensywą. Dokonuje też ataków w Donbasie i na południowym odcinku frontu.
Rzecznik Pentagonu John Kirby powiedział, że rosyjski krążownik "Moskwa" nie zatonął, ale jest poważnie uszkodzony. Na pokładzie jednostki znajdować się mogło ponad 500 osób oraz szesnaście kierowanych pocisków. Nie ma dokładnych informacji, ilu Rosjanom udało się uratować, ponieważ podczas ataku na krążownik na morzu panował sztorm - poinformował gubernator obwodu odeskiego Maksym Marczenko.
- Krążownik "Moskwa" jest to flagowy okręt Federacji Rosyjskiej na wodach Morza Czarnego. Wyposażenie tego okrętu, czyli środki do zwalczania zarówno okrętów, jak i obiektów położonych na lądzie, oznacza, że jest to pływająca artyleria na obszarze Morza Czarnego - podkreślił prof. płk Marek Wrzosek.
Gość Programu 1 Polskiego Radia stwierdził, że zniszczenie krążownika "Moskwa" jest dowodem na to, iż Ukraina ma pewną kontrolę nad Morzem Czarnym. - Szczególnie w zasięgu bezpośredniego oddziaływania od 70 do 100 km od linii brzegowej i to pokazuje, że okręty rosyjskie nie mogą być bezpieczne, tym bardziej, że nie jest to pierwsze trafienie - zaznaczył ekspert. - Tydzień temu armia ukraińska zniszczyła rosyjski okręt, wykorzystując do tego środki, które nie są do tego przeznaczone, czyli artylerię rakietową - dodał.
18:33 Jedynka/Więcej świata 14.04.2022.mp3 Ukraińska armia zniszczyła flagowy okręt rosyjskiej Floty Czarnomorskiej - krążownik rakietowy "Moskwa" (Więcej świata/Jedynka)
Czy dojdzie do bitwy o Donbas?
Rosja koncentruje siły na wschodzie Ukrainy przed prawdopodobną ofensywą. Dokonuje też ataków w Donbasie i na południowym odcinku frontu.
Z raportu Sztabu Generalnego wynika, że w ciągu minionej doby ukraińskie wojsko odparło 8 ataków w obwodach donieckim i ługańskim. Rosjanie próbowali szturmować także w obwodzie charkowskim. Tam, jak informuje doradca szefa ukraińskiego MSW Wadym Densysenko, noc była bardzo ciężka. Prowadzone są też intensywne walki w obwodzie ługańskim, w trójkącie Rubiżne - Sewerodonieck - Lisiczańsk. Podejmowane są także próby szturmowania ukraińskich pozycji w Mariupolu.
Zdaniem gościa audycji pogoda może mieć znaczenie w dalszych działaniach armii rosyjskiej. - Rozpoczyna się wiosna, ona ogranicza możliwości użycia ciężkiego sprzętu z powodu zmian, jakie następują w terenie - tłumaczył. - Do tego należy przygotować wsparcie ogniowe i artyleryjskie, a to są przedsięwzięcia, które wymagają bardzo dużego zachodu, organizacji, i wcale nie jestem przekonany, że Rosjanie, mając świadomość presji czasu, będą w stanie te trudności w miarę szybko pokonać - ocenił.
Czytaj również:
Ponadto w audycji:
- Trwa 50. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Rosja koncentruje swoje siły przed prawdopodobną ofensywą. Dokonuje też ataków w Donbasie i na południowym odcinku frontu. O szczegółach Paweł Buszko.
- Prezydenci Polski, Litwy, Łotwy i Estonii wrócili z Kijowa, gdzie spotkali się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Przywódcy oglądali zniszczenia dokonane przez rosyjskich najeźdźców, m.in. w Borodziance. - Więcej w materiale Katarzyny Semaan.
- Włochy nie chcą rosyjskiego gazu i podpisują umowę z Algierią na zwiększenie dostaw - gdzie państwa europejskie mogą szukać źródeł dostaw, aby uniezależnić się od rosyjskiego surowca. Gościem audycji był Jakub Wiech z portalu energetyka24.com.
***
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadził: Michał Strzałkowski
Goście: prof. płk Marek Wrzosek (Akademia Sztuki Wojennej), Jakub Wiech (portal energetyka24.com)
Data emisji: 14.04.2022
Godzina emisji: 17.33
IAR/ans
Wiadomości po ukraińsku