Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Jarosław Krawędkowski 19.04.2014

Polski biznes rodzinny chce pomóc firmom ukraińskim

Stowarzyszenie "Inicjatywa Firm Rodzinnych" chce wspomóc mały i średni biznes ukraiński. - Będziemy ich uczyć konkurencyjności i działać na rzecz otwarcia rynków dla ich produktów – mówi wiceprezes stowarzyszenia Jarosław Chołodecki.
Proukraińska manifestacja w Ługańsku.Proukraińska manifestacja w Ługańsku.EPA/ZURAB KURTSIKIDZE Dostawca: PAP/EPA.
Posłuchaj
  • Stowarzyszenie "Inicjatywa Firm Rodzinnych" chce wspomóc mały i średni biznes ukraiński. Jak - mówi wiceprezes stowarzyszenia Jarosław Chołodecki. /Elżbieta Mamos, Polskie Radio/
Czytaj także

Jak mówi wiceprezes, wiele firm, stowarzyszonych w tej rodzinnej organizacji działa na Ukrainie lub współpracuje z tamtejszymi przedsiębiorstwami, stąd ma wiedzę z jednej strony o ukraińskich jak i polskich realiach gospodarczych. - I to chcemy wykorzystać w naszej inicjatywie – mówi Jarosław Chołodecki.

Na pytanie, na czym ta pomoc może polegać, wylicza, że mamy w Polsce 14 tys. ukraińskich studentów. To ich zaprasza do programu Firmy Rodzinne 2. Program prowadzi wykłady dotyczące podniesienia kompetencji zawodowych i osobistych, sposobów na wzmocnienie konkurencyjności  firm i realnych szans na nawiązanie nowych kontaktów.

Chcesz pomóc Ukraińcom? Daj im pracę w Polsce >>>

Dobrze by było, by  z tejmożliwości  skorzystali także przedsiębiorcy z Ukrainy – mówi wiceprezes. -  Chcielibyśmy aby amerykański fundusz przedsiębiorczości, który wsparł rozwój biznesu w Polsce w latach 90-tych, został niejako zreplikowany na rzecz Ukrainy – mówi Chołodecki.

Przypomina, że prezydent Komorowski obiecał stworzenie funduszy z polskich i unijnych środków na wsparcie Ukrainy. - Bylibyśmy za tym, aby pieniądze trafiały do tych, którzy będą potrafili zrobić z nich pieniądze – mówi Chołodecki.

Chołodecki uważa, że największą wartością, którą można przekazać Ukraińcom, to jak wyjść z gospodarczego kokona, ograniczającego relacje handlowe czy finansowe do własnego kraju czy Rosji.

Trzeba zrobić wszystko aby otworzyć nowe rynki dla przedsiębiorstw ukraińskich. Inaczej, jak mówi Chołodecki, ukraiński biznes "ugotuje się” na własnym rynku.

Elżbieta Mamos, jk