To dobry prognostyk dla naszej gospodarki - mówi Mariusz Pawlak, główny ekonomista ZPP. – Wskaźnik wzrósł o kilka punktów, co oznacza, że przedsiębiorcy z sektora małych i średnich przedsiębiorstw odczuwają obecnie, oraz w perspektywie kolejnych 6 miesięcy, poprawę koniunktury gospodarczej. My to mierzymy w trzech podstawowych kategoriach: dotyczących rynku pracy, inwestycji i rozwoju gospodarczego. Wskaźnik był najniższy w 2012 roku, kiedy wyniósł zaledwie 27 punktów, od tego czasu konsekwentnie rośnie, a ostatni wzrost za kwartał jest ponad 10-procentowy, czyli z 50 wzrósł do 56 punktów.
Wśród jakich firm optymizm jest największy?
Co ciekawe, dominują mikroprzedsiębiorstwa, czyli najmniejsi przedsiębiorcy, najbardziej narażeni na niepowodzenie w pierwszej fazie prowadzenia działalności. Wśród przedsiębiorców małych i średnich optymizm też rośnie, ale nie tak dynamicznie jak u mikroprzedsiębiorców, czyli w firmach do 5 osób.
To nie duże korporacje nadają tak naprawdę rytm polskiej gospodarce. 96 procent polskiej gospodarki są to małe, średnie i mikroprzedsiębiorstwa. Tworzą one ponad 2/3 polskiego PKB.
Jak te dobre nastroje rozkładają się geograficznie?
Dominuje południowa i zachodnia część Polski, czyli bastiony przedsiębiorczości. Najsłabiej jest na wschodzie, a nastroje najgorsze są w sektorze produkcji, wśród tych, którzy ponoszą największe koszty stałe. Najlepsze przewidywania są, jeśli chodzi o handel i usługi, czyli branże, które potrafią najszybciej dostosować się do zmieniających się warunków. Jeśli chodzi o południową Polskę, wskaźnik wynosi 59 punktów, a w Polsce wschodniej niecałe 52. Różnice są większe, jeśli chodzi o branże.
Sytuacja na rynku pracy
Jest poprawa na rynku pracy, prawie 64 proc. przedsiębiorców nie zamierza zmieniać znacznie poziomu zatrudnienia. Pozytywne jest też to, że 75 proc. badanych przedsiębiorców nie przewiduje zmian, jeżeli chodzi o płace, nie zamierza ich obniżać. W Polsce nadal jest wysoki wskaźnik bezrobocia, sięgający 13 proc., a to nie daje powodów dla przedsiębiorców, aby podwyższali płace czy znacząco zwiększali zatrudnienie.
Optymistyczne jest to, że wskaźnik dotyczący inwestycji wzrasta. Prawie 51 proc. przedsiębiorców w najbliższych 6 miesiącach zamierza podjąć inwestycje.
Jeżeli przez najbliższe pół roku te tendencje utrzymają się, to o przyszłości naszej gospodarki będzie można mówić z optymizmem.
Dariusz Kwiatkowski, ut