Na efekty biznesowe trzeba będzie poczekać. Na pewno jednak brytyjski rynek stwarza ogromne szanse, zwłaszcza dla firm z branży technologii i mediów - mówi Marcin Kozłowski, Global Manager Business Link.
- Londyn to fantastyczne miejsce, które skupia mentorów, ludzi, którzy chcą nawiązać partnerstwa biznesowe. Dodatkowo jest tam ogromna ilość wydarzeń, na których można poznać nowych ludzi, przedstawicieli innych biznesów, rozpocząć z nimi współpracę, ale jest tam także ogromne nagromadzenie finansów, przez co znacznie łatwiej jest polskim start-upom przyspieszyć rozwój, żeby zwiększyć to, na jakie rynki sprzedajemy obecnie produkty, na jakie rynki będziemy sprzedawać te produkty za dwa lata – mówi ekspert.
Duże ulgi dla młodych firm
Wielka Brytania jest też bardzo przyjazna młodym firmom.
- Są tam bardzo duże ulgi dla start-upów. Rząd brytyjski doszedł do wniosku, że jeśli jakikolwiek start-up chce się rozwijać w Wielkiej Brytanii, to trzeba mu w tym pomóc, ściągnąć z jego barków bardzo dużo opłat skarbowych, kosztów pracy i innych, które są dużym obciążeniem dla rozwijających się firm, które są na początku swojej drogi – mówi Maciej Kozłowski.
Finansowanie start-upów. Najważniejszy jest pomysł, zespół i model biznesowy >>>
W ramach programu Ready to Go! młode obiecujące firmy wyjeżdżają do Doliny Krzemowej, Szanghaju i Londynu i tam prezentują swoje produkty inwestorom.
Karolina Mózgowiec, awi