Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Wiśniewska 11.02.2016

Podatek od handlu: będą zmiany w projekcie. Jakie?

Trwają prace nad ostatecznym kształtem projektu dotyczącego podatku od sprzedaży detalicznej. Przeciwko dotychczasowym propozycjom protestują polscy handlowcy. W środę odbyły się konsultacje branży ze stroną rządową w tej sprawie, po których zapowiedziano zmiany w projekcie.
Posłuchaj
  • O podatku od handlu mówili w radiowej Jedynce: Wojciech Kruszewski z Polskiej Sieci Handlowej Lewiatan, Radosław Piekarz, ekspert Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego i Mieczysław Gonta, dyrektor w Dziale Doradztwa Podatkowego PwC (Karolina Mózgowiec, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Największy sprzeciw handlowców budziło to, że sieci franczyzowe skupiające małe sklepy miałyby być traktowane tak samo jak hipermarkety, mówi Wojciech Kruszewski z Polskiej Sieci Handlowej Lewiatan.

- Gdyby została zastosowana jednakowa stawka podatku taka jak dla wielkich sieci, średnio nasz sklep musiałby zapłacić 35 tys. podatku. On nie ma tyle dochodu, musiałby zatem upaść – mówi gość radiowej Jedynki.

Zapowiadane zmiany w projekcie

W środę w kancelarii premiera odbyły się konsultacje z branżą. Według wstępnych deklaracji, małe sklepy zrzeszone w sieci franczyzowej nie byłyby objęte podatkiem. Wspólne opodatkowane dotyczyłoby tylko sklepów należących do jednego właściciela lub powiązanych kapitałowo.

Zobaczymy, jak to będzie zapisane w ustawie, mówi Radosław Piekarz, doradca podatkowy, ekspert Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego.

- Jeżeli rzeczywiście nie będzie tego zapisu o franczyzie, to w istocie te najmniejsze sklepy, które działały pod wspólnym logo, ale to tylko była jedna marka i np. wspólne zakupy, ale nie było żadnego dzielenia się zyskiem, będą z podatku wyłączone. To była największa bolączka tej ustawy – podkreśla ekspert.

Co ze sklepami internetowymi?

Poprawy wymaga też kwestia sklepów internetowych i przewoźników, dodaje Mieczysław Gonta, dyrektor w dziale doradztwa podatkowego PwC.

- Celem uszczelnia opodatkowania sklepów internetowych zaproponowano rozwiązanie, że jeżeli sprzedaż odbywa się z zagranicy, to przewoźnik bierze na siebie całą administrację z tym związaną. Albo z jednej strony ma obowiązek uzyskania zaświadczenia, że zagraniczny dostawca opłacił podatek bądź jest z niego zwolniony, albo, jeśli tego nie zrobi, to pobrać ten podatek i mieć obowiązki płatnika. Efekt jest taki, że ten przewoźnik poniesie koszty i wówczas koszt transportu takich przesyłek do Polski też może wzrosnąć. A to może być potencjalnie bariera dla rozwoju e-commerce w Polsce – zaznacza Mieczysław Gonta.

Nie będzie wyższej stawki w sobotę?

Krytykowana jest też kwestia wyższego podatku w soboty. Ten zapis też ma zniknąć.

- Dużo mówi się o potencjalnym zakazie handlu w niedzielę, więc ta wyższa stawka w niedziele i święta mogłaby być z jakiś przyczyn społecznych zrozumiała. Natomiast dlaczego znalazła się tam sobotą? To kolejny znak zapytania. Niektóre ministerstwa w ramach konsultacji też zadały to pytanie. To byłby dodatkowa ewidencja i dodatkowy ciężar dla sklepów, żeby ustalić, co z tych obrotów ujętych na kasach rejestrujących podlega opodatkowaniu wyższą daniną, a co nie. Trzeba będzie dzielić ten obrót pomiędzy poszczególne dni, jeśli chodzi o te stawki, które miałyby być w soboty, niedziele i pozostałe dni – podkreśla gość radiowej Jedynki.

Jak poinformował w środę po konsultacjach szef Parlamentarnego Zespołu na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego Adam Abramowicz, będzie jedna stawka podatku od handlu i jednocześnie wzrośnie kwota wolna.

Projekt nowego podatku, uzupełniony o zmiany i nowe ustalenia, ma zostać przedstawiony do końca miesiąca.

Tak o szykowanych w projekcie zmianach wypowiadał się w środę minister finansów Paweł Szałamacha:

Źródło: TVN24/x-news

Karolina Mózgowiec, awi