Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Jarosław Krawędkowski 16.03.2016

Morawiecki tłumaczy, dlaczego przejął kontrolę nad PKO BP

Przejąłem kontrolę nad bankiem PKO BP ze względu na to, że jest to ważny element strategii biznesowej państwa - mówi PAP wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki.

Dodaje, że inne agencje rozwojowe nie mają takich narzędzi dystrybucji, dotarcia do obywateli i MŚP.

Czy będą zmiany w zarządzie banku?

Morawiecki pytany w środę przez PAP na marginesie targów inwestycyjnych MIPIM 2016 w Cannes o to, czy w związku z przejęciem nadzoru nad PKO BP przez jego resort, planuje jakieś zmiany np. w zarządzie, strategii, odparł: "Generalnie to od zmian jest rada nadzorcza, więc to ich trzeba pytać".

Zmieniona Rada Nadzorcza przygląda się funkcjonowaniu banku

"Rada nadzorcza została ostatnio zmieniona i rada nadzorcza przygląda się temu, jak funkcjonuje ten bank, a ja przyjąłem pod opiekę, czy przejąłem kontrolę nad bankiem ze względu na to, że jest to nieprawdopodobnie ważny horyzontalny element strategii biznesowej państwa, z ponad 1,5 tys. placówek" - tłumaczył Morawiecki.

Morawiecki: PKO BP z 9 mln klientów ma zasięg umożliwiający wzmocnienie programów rozwojowych

"Czyli jeśli będziemy chcieli robić jakieś programy dla małych i średnich przedsiębiorstw, czy programy mieszkaniowe, to BGK ani inne agencje rozwojowe nie mają takich narzędzi dystrybucji, dotarcia do obywateli, dotarcia do małej i średniej firmy w miasteczku gminnym, powiatowym itd. PKO BP jest kluczowe ze swoją bazą 8-9 mln klientów i ze swoim bardzo szerokim zasięgiem dotarcia w całej Polsce po to, żeby wzmacniać nasze programy rozwojowe” - powiedział wicepremier.

Morawiecki o prowizjach i opłatach w PKO BP

Pytany o to, czy planowana przez bank podwyżka opłat od maja powinna być zatrzymana, czy złagodzona, zaznaczył, że prowizje na jednego klienta w banku PKO BP spadają.
"Oglądałem ostatnio informacje na temat tego, ile jest prowizji na jednego klienta i prowizje, na co inwestorzy mogą ubolewać, spadają na jednego klienta w banku PKO BP, czyli w tabeli opłat i prowizji (...) są opłaty, które idą do góry i one zwykle mają bardzo dużo publicity, skupiają bardzo dużo uwagi i są opłaty, które idą w dół (...). Bierzemy wszystkie opłaty i prowizje, dzielimy przez liczbę klientów i (...) kwartał po kwartale przez ostatnie dwa lata te opłaty i prowizje spadają” - podkreślił Morawiecki.


Dopytywany, czy więc nie będzie naciskał na zmianę, jeśli chodzi o majowe podwyżki opłat, odparł: „To nie jest zadanie dla ministerstwa, to jest zadanie dla zarządu banku, oczywiście w korelacji z rynkiem”.

Bank krytykowany za zapowiedź podwyżek opłat

W styczniu bank poinformował, że planuje zmiany w taryfie prowizji i opłat, które mają wejść w życie 1 maja. Minister skarbu Dawid Jackiewicz ocenił wówczas, że sposób komunikowania się ze strony władz banku pozostawia wiele do życzenia, a uzasadnienie dla tego typu podwyżek powinno być wcześniej zakomunikowane opinii publicznej, klientom, a być może również akcjonariuszom.

W lutym walne zgromadzenie akcjonariuszy PKO BP wprowadziło zmiany w statucie banku, zaproponowane przez MSP; odwołano też sześcioro członków rady nadzorczej banku i wybrano siedmiu. W lutym prezes PKO BP Zbigniew Jagiełło wskazywał, że PKO BP nie dokonał żadnej zmiany marż kredytowych, a od 2010 r. wielkość prowizji i opłat pobieranych przez bank na jednego klienta zmniejsza się. Zaznaczył, że jego bank od kilku lat co roku dokonuje zmian w tabeli opłat i prowizji.
We wtorek rząd przyjął, związany z powołaniem Polskiego Funduszu Rozwoju, projekt noweli, wskutek którego PKO BP trafi pod nadzór ministra rozwoju.

PAP, jk