Wskazują na potrzebę stworzenia przez państwo skutecznych mechanizmów kontrolnych, które pozwoliłyby im weryfikować wiarygodność Deklarują także swoje wsparcie dla rządu w pracach nad rozwiązaniami legislacyjnymi, które docelowo wyeliminowałyby oszustów podatkowych. To ważne, bo na wyłudzeniach tracą i przedsiębiorcy i budżet państwa, podkreśla Michał Kanownik, prezes Związku Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego "Cyfrowa Polska".
- Nasza branża elektroniczna jest szczególnie podatna na oszustwa podatkowe, na podatku VAT w szczególności. Z uwagi na to, że w dużym stopniu są to małe, dosyć drogie, lekki, chodliwe produkty, którymi łatwo jest obracać w formie karuzeli podatkowych. W 2013 roku przygotowaliśmy raport o stratach budżetu państwa z tytułu wyłudzeń podatku VAT tylko na smartfonach. Wówczas, w ciągu tylko tego roku, budżet państwa netto wypłacił oszustom ok. 2 mld zł. Budżet państwa traci, bo wypłaca oszustom, uczciwe firmy tracą, bo nie są w stanie konkurować z oszustami. Niestety w naszej branży marże są bardzo niskie, stąd różnica 23 proc. na VAT w cenie powoduje, że uczciwe firmy nie są w stanie konkurować na rynku – podkreśla gość Polskiego Radia 24. – Dodatkowo uczciwe firmy ponoszą potem odpowiedzialność za oszustów, którzy bardzo szybko likwidują swoją działalność i rozpływają się w powietrzu. Potem kontrole skarbowe trafiają w dużej mierze do uczciwych firm, a ponieważ oszusta nie sposób złapać, konsekwencje ponoszą uczciwi – dodaje.
Zmiany idą w dobrym kierunku
Dlatego właśnie potrzebne jest systemowe rozwiązanie, które pomoże znacznie ograniczyć problem wyłudzeń VAT. Jak podkreśla Michał Kanownik, przedsiębiorcy zrzeszeni w ZIPSEE Cyfrowa Polska pozytywnie oceniają też dotychczasowe działania rządu, by system uszczelnić.
- Na pewno bez pewnych rozwiązań europejskich nie jesteśmy w stanie tylko na krajowym podwórku tego problemu rozwiązać. Rząd wysłał już parę ciekawych i pozytywnych sygnałów. Po pierwsze: Jednolity Plik Kontrolny, który na pewno jest krokiem w dobrym kierunku, usprawni proces kontroli skarbowej, ułatwi pracę urzędnikom, ale także odciąży firmy z nadmiaru obciążeń administracyjnych, kontrolnych. Mamy także inną bardzo ciekawą propozycję rządu, czyli stworzenie centralnego rejestru faktur. Oczywiście będziemy musieli popracować nad praktyką, bo w teorii wszystko wygląda ładnie. Natomiast to, co wydaje mi się najważniejsze w aktualnych propozycjach rządowych, jeżeli chodzi o uszczelnienie systemu podatkowego, to jest to, żeby oprócz tych mechanizmów legislacyjnych, które wymyśliło Ministerstwo Finansów, które jak najbardziej są słuszne, była jeszcze bardziej widoczna chęć praktycznej weryfikacji tych mechanizmów, bo dopiero w zderzeniu z praktycznym biznesem te mechanizmy teoretyczne sprawdzą się w 100 proc. – podkreśla ekspert.
Weryfikacja kontrahentów
Przedsiębiorcy uważają, że na wspomnianych rozwiązaniach walka z oszustami podatkowymi nie powinna się zakończyć. Deklarują chęć współpracy i wskazują na potrzebę stworzenia skutecznych mechanizmów kontrolnych, które pozwoliłyby im weryfikować wiarygodność kontrahentów, a których obecnie brakuje.
- Obserwujemy już problem wyłudzeń VAT na twardych dyskach, procesorach, kamerkach. Chcemy zaproponować rządowi poszerzenie odwróconego VAT-u na te nowe produkty. Ale co najważniejsze, z czym największy problem mają przedsiębiorcy: weryfikację kontrahentów. To jest bardzo ważne, aby w procesie dystrybucji towarów nie wpaść nieświadomie w taką pułapkę handlowania z kontrahentem, który jest oszustem podatkowym. Przedsiębiorca nie ma żadnych narzędzi, żeby zweryfikować kontrahenta. Może zostać potem obciążony kosztami oszusta, który rozpłynie się we mgle. Dlatego my chcemy zaproponować Ministerstwu Finansów opracowanie swoistej listy rzeczy, które przedsiębiorca powinien zrobić, żeby zweryfikować tego kontrahenta, i żeby po wykonaniu tych czynności przedsiębiorca miał poczucie pewności, bezpieczeństwa, że zrobił wszystko, co jest możliwe, żeby nie wpaść nieświadomie w karuzelę podatkową – mówi Michał Kanownik.
Przedsiębiorcy liczą, że ich apel zostanie wysłuchany i uda się skutecznie ograniczyć problem wyłudzeń VAT.
Jednolity Plik Kontrolny, czyli nowa metoda kontroli, która ma pomóc uszczelnić system, zacznie funkcjonować od 1 lipca tego roku. Ma polegać m.in. na zobowiązaniu podatników do przekazywania danych z ksiąg podatkowych na żądanie organu podatkowego w ujednoliconej, elektronicznej formie.
Elżbieta Szczerbak, awi